„Dziennikarka” z TVN24 szuka ludzi do „materiału”. Teza już jest
O tak zwanych dziennikarzach „wolnych mediów” piszemy bardzo dużo, szczególnie w kontekście Warszawy, gdzie „dziennikarze” Stołecznej czy TVN Warszawa, albo kłamią, albo fałszują dane, albo tworzą byty, których nie ma. Niech posłuży nam przykład kładek. Trzy niewiasty z Lewicy zbierały podpisy pod likwidację kładki przy Promenadzie, w Wyborczej pojawia się artykuł – „szykuje się rewolucja, kładki idą do likwidacji”. Stan duchowy i intelektualny tych pożal się Boże „dziennikarzy” jest szkodliwy.
Niemiecki Onet chwali zaburzonego psychicznie „aktywisty”
Michał Bachowski, „dziennikarz” z redakcji NOiZZ spłodził artykuł pod tytułem; Polacy udowodnili, że można tanio zazielenić swoją dzielnicę. Czytamy w nim między innymi; Razem z sąsiadami skutecznie zazieleniliśmy wszystkie dzikie parkingi, klepiska i nieużytki w okolicy naszego bloku. Chcemy pokazać, że w dwa lata można radykalnie zmienić swoją okolicę, nie wydając na to kupy pieniędzy – mówi Krzysiek Daukszewicz ze stowarzyszenia Porozumienie dla Pragi.
Gdy wprowadziłem się na Pragę, a dokładniej na Szmulki, strasznie wkurzał mnie brak dbania o wspólną przestrzeń. Szybko też odkryłem, że urząd dzielnicy niekoniecznie jest zainteresowany zmianą tego stanu. Okazało się jednak, że to okolica miejskich ogrodników, serio! Część z nich adaptuje zaniedbane pasy zieleni przyulicznej przed swoimi kamienicami pod ogródki, a część zarządza zielenią na podwórkach kamienic. Wszystko to za własne pieniądze i „na dziko”. Pomyślałem, że nie będę gorszy i też coś z tym zrobię. Tym samym razem z sąsiadami i ekipą naszego stowarzyszenia Porozumienie dla Pragi skutecznie zazieleniliśmy wszystkie dzikie parkingi, klepiska i nieużytki w bezpośredniej okolicy mojego bloku – produkuje się Daukszewicz.
Czego się nie dowiemy z tego artykułu?Ano tego, że wszystkie akcje są nielegalne, że nawet Zarząd Zieleni Miejskiej określił ich jako szkodników, że wszystko jest robione dla poklasku, bez społecznej aprobaty mieszkańców, ludzi i władz dzielnicy. Ale pan Bachowski, być może nie jest świadomy, że Daukszewicz jest po prostu zaburzonym psychicznie człowiekiem, którego czeka poważna sprawa sądowa – ilość materiału skierowana do prokuratury przeciwko niemu jest naprawdę duża. Tu nie chodzi o to, że chciał bić niezależnych dziennikarzy, że ich znieważał, ich rodziny, czy nawet groził śmiercią, nie – ten człowiek jest po prostu niebezpieczny dla otoczenia. Działania emocjonalne na zasadzie posianej zielonej trawki pod osłoną nocy, o którą później nikt nie dba, dla tłumu mogą wydawać się ekscytujące. Jednak w świetle prawa, ustawa, uchwał, takie organizacje jak MJN Dla Pragi, należy piętnować i eliminować, a nie robić z nich autorytety.
Pan Bachowski nie wie zapewne, że ta sama organizacja anektuje doniczki miejskie, a potem nie dba o to co zasadzi. Warto wspomnieć o akcji ”sadzenia” roślin w miejscu gdzie były już posadzone za grube tysiące…i wszystko zniszczyli. Tacy z nich fachowcy, że nie rozpoznali roślin w fazie wegetacji od uschniętych…
Pani „dziennikarka” szuka ludzi…
W sumie to nawet dosyć znamienne, że pani z TVN24 w swoim otoczeniu takich ludzi nie ma i musi ich szukać. Mniej więcej tak to wygląda, TVN wyszukuje i opisuje zjawiska, sobie obce ale straszy nimi resztę społeczeństwa. Tak wygląda dziennikarstwo XXI wieku – komentuje sprawę Żelazna Logika.
Komentarz
Jeszce 20 lat temu taki „aktyw”, na ogół wywodzący się z czerwonych nizin społecznych, byłby dokładnie tak traktowany – jak niziny społeczne. Wielkie korporacje, i światowe lewactwo wykorzystuje ich do swojej roboty – do wprowadzania zamętu. A niziny społeczne mogą czuć się spełnione, są zauważeni! A „wolne media”? To niestety nie żart, to zwykła hucpa i celowe robienie z ludzi idiotów. Albo wspierają zaburzonych psychicznie „aktywistów”, abo na siłę szukają tematów tylko po to aby zrobić na złość, zdeptać etykę, poczucie moralności – jedynym słowem ośmieszyć porządek rzeczy. „Wolne media” to zaprzeczenie dziennikarstwa, to zwykli dywersanci, którzy z pełną świadomością działają przeciwko normalności. Chcą, żeby taki zaburzony psychicznie zaburzony Daukszewicz był popularny, a taka „dziennikarka” musi mieć za wszelką ceną „wspaniały” materiał. Wszyscy oni mają jeden cel – w…iać ludzi, specjalnie, z premedytacją.