Obok flagi Warszawy flaga Ukrainy. Jak reagują warszawiacy??
Czytamy coraz więcej głosów na niewłaściwe oflagowanie urzędów, ulic i środków komunikacji miejskiej w Warszawie. Czytelnicy wracają uwagę na fakt, że obok flagi Warszawy (zółto-czerwona) powinna zawisnąć flaga Kijowa, które przeciez jest miastem partnerskim Warszawy. Natomiast obok flagi naszego miasta zawisły flagi Ukrainy. Niektórzy czytelnicy zwracają uwagę, że wychodzi na to, że Warszawa jest stolicą Ukrainy, a nie Polski. „Fladze Ukrainy powinna towarzyszyć zawsze flaga Polski” – pisze Warszawa w Pigułce.
Zatem flagi powinny pojawić się w następujących konfiguracjach: Polski i Ukrainy lub Warszawy i Kijowa
Następną kwestią jest to skąd w Warszawie wzięło się tyle ukraińskich flag. Kto je wyprodukował, kto za to zapłacił i kto podjął taką decyzję? Czytelnicy zwracają uwagę, że środki te dużo bardziej przydałyby się w tej chwili uchodźcom przybywającym do stolicy w postaci jedzenia czy leków.
Wspieramy Ukraińców. W geście solidarności na ulicach stolicy zawisły ukraińskie flagi. Kijów – Warszawa wspólna sprawa. – pisze warszawski ratusz.
Pod postem posypały się krytyczne komentarze – zarówno dotyczące dobory flag (brak flagi polskiej) jak i sposobu wydawania pieniędzy, bo flagami nie nakarmi się olbrzymiej fali ludzi, którzy zostali z niczym.
„Uważam ze to skrajna przesada. Jesteśmy w Polsce nie Ukrainie. Pomagajmy ale nie przesadzajmy z tymi kolorami na każdej ulicy bo to zaczyna mnie i wielu innych męczyć.” – pisze Pani Monika.
„Pan Rafał od urodzenia Warszawiak ,kochający Powstańców Warszawy i pozwala na takie rzeczy ? Niech wisi gest solidarności ,ale wśród tego powinna być Flaga Polski.PowstańcyWarszawscy zawsze pomagali żydom ,walczyli do ostatniej kropli krwi ,ale zawsze w Barwach Narodowych.” – pisze Pani Kasia.
„Symbolika zawsze ma swoje przesłanie oczywiście znajdą się przeciwnicy ale lepsza taka niż udawanie, że nic się nie dzieje” – pisze Pan Mirosław.
„Uważam ze to skrajna przesada. Jesteśmy w Polsce nie Ukrainie. Pomagajmy ale nie przesadzajmy z tymi kolorami na każdej ulicy bo to zaczyna mnie i wielu innych męczyć.” – pisze Pani Monika.
„Czekam na kolejny akt solidarności. Może usuńmy flagi Warszawy i zostawmy tylko ukraińskie? I idąc za ciosem wszystkie napisy w miejscach publicznych zmieńmy na ukraińskie, przecież my i tak wiemy gdzie co jest, a będzie tak fajnie, przyjaźnie. Zresztą już i tak niewiele brakuje” – pisze Pan Rafał.
Piękny gest, ale jak mam być roszczeniowy to byłoby super gdyby obok były wywieszone polskie flagi – pisze Pani Mathia.
Czyja to decyzja?
Z naszych źródeł wynika, że za tę akcję odpowiada Zarząd Dróg Miejskich. Redakcja Warszawy w Pigułce wysłała wczoraj pytania o koszty. Będziemy zatem Państwa jeszcze o tym informować.