[KOMENTARZ] Oto co szykują psychopaci na Saskiej Kępie!

Jak mantrę powtarzamy, że zmiany, których częścią jest szerzenie SPPN, to już od dawna NIE JEST sprawa parkowania pod samym domem. Mimo powielanych kłamstw przez ZDM i jego niedouczonego i po prostu głupiego rzecznika, Dybalskiego, fakty mówią same za siebie.

Psychopaci?

To ważny element RUGOWANIA samochodów z miasta, nakładania na kierowców coraz wyższych podatków, wpychania ludzi do komunikacji miejskiej oraz urządzania całego miasta wg „wzorów” narzuconych przez ludzi, którzy nie mają do tego nie tylko kwalifikacji, ale i demokratycznego mandatu.

Nie pozwólmy sobie urządzać życia grupie agresywnych krzykaczy czy urzędników ZDM, którzy wywodzą się z tych samych środowisk! W mediach społecznościowych powstają w tempie błyskawicznym konta rzekomych stowarzyszeń saskiej kępy i inne byty, które budują wrażenie, jakoby mieszkańcy chcieli być okradani. Kiedy normalny człowiek zajmuje się swoim życiem rodzinnym, psychopaci siedzą i knują jak zdewastować kolejną dzielnicę.

Tu jeden z przykładów profilu stworzonego na szybko

 

 

Wśród „ważnych spraw” na Kępie „przy okazji” SPPN zgłoszono m.in.

– „Kontraruch” rowerowy: Nobla, Katowicka, Berezyńska, odcinki Obrońców i Walecznych w stronę Międzynarodowej. Uzasadnienie: bo tam już są progi, czyli ulice spełniają wymogi, a przecież przestrzeń byłaby NIEWYKORZYSTANA po „uporządkowaniu” parkowania,

Na skrzyżowaniach gdzie się tylko da mają być stojaki rowerowe zamiast słupków, np. na rogu Aldony-Obrońców, bo na tym również ma polegać „odzyskanie przestrzeni” = zastawienie stref skrzyżowań rowerami wystającymi poza stojaki, co dla pieszych oznaczałoby kolejny slalom.


Tu żywa komuna

 

 


Więcej i więcej słupków: m.in. na całej nieparzystej stronie Łotewskiej, bo bez nich jest tam „niebezpiecznie” i „po co tworzyć okazję”.

– Więcej słupków w połączeniu z fizycznymi przeszkadzajkami (tzw. u-12): Meksykańska wzdłuż przychodni oraz cały odc. Paryska-Wandy, wylot Szczuczyńskiej do Paryskiej.

Uwagi dot. likwidacji kolejnych pojedynczych miejsc to tu, to tam pod pretekstem, że a to brakuje kilku cm do pełnego wymiaru, a że za blisko są drzewa, że komuś po prostu nie pasuje pod oknami. M.in. była mowa o Zwycięzców.

 

 

 

 

Komentarz

To kto w końcu przychodzi na konsultacje, mieszkańcy Saskiej Kępy czy rowerzyści z całej Warszawy? Na podstawie przedstawionych wypowiedzi grupy aktywistów wyraźnie widać, że jest to zorganizowana grupa działająca w celu utrudnienia życia mieszkańcom. To samo można powiedzieć o osobach prowadzących konsultacje. Już raz przedstawialiśmy „aktywistę”, który namawiał rowerzystów do jazdy w określonych rejonach miasta w celu poprawienia statystyk. Czy my się na to zgadzamy, czy chcemy tego aby niewielka grupa patoaktywistów urządziła nam życie w mieście?

Portal Warszawski

 

Wspieraj niezależne warszawskie media.

Dzięki Tobie możemy pełnić naszą misję

Konto do wpłat: 61102049000000890231388541

w tytule wpłat: Darowizna

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły