Wszystkie miejsca parkingowe, prócz tych na terenie prywatnym, w tym spółdzielnie, zostały zbudowane za nasze pieniądze, bo 2 największe kwotowo źródła finansowani samorzadów to: 38% podatku PIT i podatek od nieruchomości.
Kto tu jest sympatykiem Moskwy…
Trzaskowski i opłacony „aktyw”, oraz sprzyjające im zniewolone media, zaczęli bredzić jakiś czas temu, że ten kto nie wspiera zwężania ulic jest sympatykiem Moskwy. Bardzo ostra reakcja na te oczywiste kłamstwa, szybko wyrugowała z przestrzeni publicznej tę fałszywą narrację.
Zmotoryzowani za parkingi zapłacili wielokrotnie, ponieważ choćby fakt, że największe korki powstają w godzinach szczytu dowodzi, że jeżdżą głównie pracujący warszawiacy.
Ponadto zawsze warto to przypominać, że to my jesteśmy pracodawcami zarówno samorządu, jak i spółek miejskich, w tym ZDM. To dzięki podatkom za naszą prace i naszą własność, oni mają co włożyć do garnka. A w całym cywilizowanym, niekomunistycznym świecie, to pracownik ma wypełniać wolę pracodawcy, nie odwrotnie.
Portal Warszawski