[WAŻNE] Nie ma czegoś takiego jak bezpłatna komunikacja!
Dzisiaj, 22 września przypada Europejski Dzień Bez Samochodu. Bramki w metrze są opuszczone, a w autobusach, tramwajach i SKM żaden „kanar” nie będzie sprawdzać biletów.
Czy ZTM wprowadza warszawiaków w błąd celowo?
Na początku warto zaznaczyć, że w 2024 r. na zakup usług komunikacji miejskiej miasto zarezerwowało 4 221 mln zł. Pasażerowie mogą podróżować metrem, autobusami, tramwajami oraz Szybką Koleją Miejską korzystając z jednolitej taryfy biletowej w ramach Warszawskiego Transportu Publicznego (WTP). Koszty funkcjonowania stołecznej komunikacji pokrywane są z budżetu Warszawy oraz budżetów gmin objętych zasięgiem Warszawskiego Transportu Publicznego, a także wpływami z tytułu sprzedaży biletów komunikacji miejskiej. W budżecie zaplanowano dochody ze sprzedaży biletów w kwocie 1 246 mln zł. Bilety razem z wpłatami gmin podwarszawskich pokryją 33% kosztów funkcjonowania stołecznej komunikacji. Pozostałe 67% kosztów opłacimy z budżetu miejskiego. Metrem, autobusami, tramwajami i koleją w ramach aglomeracji warszawskiej podróżuje rocznie ponad 900 milionów pasażerów.
W Warszawie sytuacja finansowa komunikacji jest bardzo zła, o czym Portal Warszawski alarmuje od jakiegoś czasu, a i tak znaczną część dopłaca miasto. Jako, że jest to usługa publiczna, więc ratusz wychodzi z założenia, że dotacje są konieczne.
Ale ZTM zapomniał na swojej stronie poinformować mieszkańców Warszawy, jak i dojeżdżających, że bezpłatne, tak ale dla tych co nie wykupili biletów okresowych. Dla osób posiadających bilety okresowe ten dzień jest tak samo płatny jak każdego innego dnia.
22 września to Dzień bez Samochodu. Tego dnia pojedziecie Warszawski Transport Publiczny bezpłatnie. Dla opornych to oznacza jedną wymówkę mniej Skorzystaj – to nic Cię nie kosztuje. I zostań na dłużej. Dla rozładowania korków. Dla środowiska. Dla czystego powietrza. Dla Miasto Stołeczne Warszawa – Rafał Trzaskowski, 22 września 2023 rok.
Gdyby dzień ten był rzeczywiście bezpłatny dla każdego użytkownika komunikacji, Zarząd Transportu Miejskiego musiałby każdemu mieszkańcowi przedłużyć o ten jeden dzień bilet okresowy, a jak wiadomo tego nie robi, i nie zrobi.
W związku z powyższym, tak naprawdę dzień bezpłatnej komunikacji jest takim samym dniem dla mieszkańca Warszawy jak każdy inny.Ten co jeździ komunikacją miejską na co dzień, dalej będzie nią jeździł a ten co korzysta z samochodu dalej będzie z niego korzystał.
Tylko promil osób posiadających samochód przesiądzie się do komunikacji. Ale takie oszukiwanie ludzi tworzy się propagandę sukcesu! Za nasze pieniądze!