Dziś na „Łączce” pojawił się nowy krzyż

Dziś razem ze Strażą Narodową upamiętniliśmy kpt. Włodzimierza Marszewskiego, który nie miał swojego krzyża na Łączce. Członek SN, autor memoriału do ONZ, za walkę o wolną Polskę został skazany na śmierć i zamordowany przez komunistów – poinformowała Anna Mandrela z Mediów Narodowych.

 

„Gorczyca”, „Graba”, „Wacław Grabowski”

 

Dziś na Łączce pojawił się nowy krzyż, symbol polskiego bohatera, którego do dziś nie odnaleziono – to Marszewski Włodzimierz. Urodził się 19 stycznia 1891 w Warszawie, został stracony w Więzieniu na Mokotowie 10 III 1948

Syn Stanisława, inż. i Ksawery ze Ślewińskich. Wykształcenie podstawowe uzyskał w majątku dziadka, Kajetana Ślewińskiego w Domaniewicach k. Nowego Miasta. Po przeniesieniu się do Warszawy uczęszczał do szkół prywatnych. Po maturze, którą zdał w 1909, do 1912 studiował w Handelschoschule w Lipsku (Niemcy). Po jej ukończeniu pracował zarobkowo w Paryżu jako urzędnik bankowy, przez kilka miesięcy przebywał też w Londynie w celu udoskonalenia znajomości jęz. angielskiego.

Po wybuchu I wojny światowej wraz z grupą ziemian wstąpił ochotniczo do wojska rosyjskiego, służąc w oddziale zwiadowców konnych w Preobrażeńskim Gwardyjskim Pułku Piechoty. Za odwagę na polu walki był odznaczony m.in. Krzyżem św. Jerzego. Wybuch rewolucji bolszewickiej XI 1917 zastał go w Moskwie. Po kilku miesiącach ukrywania się zdołał zbiec do Murmańska, a stamtąd drogą morską do Francji. W organizującej się tu Armii Polskiej (AP) pod dowództwem gen. J. Hallera otrzymał stopień porucznika. Skontaktował się również z działaczami Komitetu Narodowego Polskiego (KNP) w Paryżu. Z polecenia jego prezesa Romana Dmowskiego został odkomenderowany z wojska jako adiutant i sekretarz Mariana Seydy, na czas pełnienia przez niego misji w USA. Odwiedził tam wszystkie ważniejsze ośrodki polonijne, prowadząc działalność polityczną na rzecz KNP i werbunkową na rzecz AP. Po powrocie do Francji otrzymał awans do stopnia kapitana. W 1919 Marszewski został wyznaczony na attaché wojskowego przy gen. Zygmuncie Brynku, kierowniku wydziału wojskowego w ambasadzie RP w Waszyngtonie. Tuż przed wyjazdem do USA wziął ślub z Małgorzatą z Chełmickich.

 

 

Międzywojnie

W trakcie wojny polsko-bolszewickiej na własną prośbę zwolnił się ze stanowiska i wyruszył do Polski. W 1921 został przeniesiony do rezerwy. 1922-1929 był zatrudniony w Stowarzyszeniu Kupców Polskich i w Radzie Naczelnej Organizacji Ziemiańskich (w wydziale prasowym). Marszewski w 1926 został też wydawcą tygodnika „Głos Pracy” (przemianowanego na „Głos Pracy Polskiej”). Był to organ Związków Zawodowych „Praca Polska”, związanych ideowo ze środowiskiem Narodowej Demokracji. Wkrótce też został jego redaktorem, pisząc na tematy polityczne i gospodarcze. Pismo głosiło solidarność wszystkich zatrudnionych w pracy dla Polski, a szczegółowy program został opracowany przez Marszewskiego i wydany w postaci broszury „Związki Zawodowe „Praca Polska”, ich cele i organizacje” (Warszawa 1927).

Po utworzeniu przez R. Dmowskiego Obozu Wielkiej Polski (XII 1926) Marszewski został jego działaczem. Jako działacz SN był nieoficjalnie oddelegowany do utrzymywania kontaktów z gen. Władysławem Sikorskim i jego środowiskiem (chadecja) oraz ze środowiskiem konspiracyjnego Obozu Narodowo-Radykalnego (ONR). Marszewski brał udział w naradach Frontu Morges (II 1936) w Palkovicach (Czechosłowacja), odbywając poufne rozmowy z Wincentym Witosem i ppłk. K. M. Stefczykiem, mężem zaufania gen. J. Hallera.

 

 

Tuż przed wybuchem II wojny światowej Marszewski otrzymał powołanie do wojska (do 21 pp), ale z uwagi na swą działalność polityczną został odkomenderowany do biura cenzury i wraz z nim wycofywał się na wschód. Z kwatery Naczelnego Wodza w Brześciu wyjechał wraz z grupą oficerów sztabowych do Bukaresztu, a stamtąd do Paryża, gdzie zgłosił się do gen. W. Sikorskiego, który zaproponował mu funkcję emisariusza do kraju, w celu skontaktowania się ze stronnictwami politycznymi. Do Polski przedostał się nielegalnie w XI 1939 przez Budapeszt i Słowację. W Warszawie dowiedział się o śmierci starszego syna Andrzeja (ur. 1920), który poległ na froncie jako plut. pchr. w 4. Pułku Strzelców Konnych (młodszy syn Marszewskiego, Tomasz urodził się w 1928).

 

Druga wojna światowa

 

W konspiracji Marszewski zaangażował się początkowo (od 1940) w organizacji „Uprawa” (Tarcza”, „Opieka”), której zadaniem było zapewnianie środków materialnych dla ZWZ-AK. Ułatwiały mu to szerokie kontakty w środowiskach ziemiańskich (które były główną podporą „Uprawy”). Odgrywał również pewną (trudną do uściślenia) rolę w konspiracyjnym Stronnictwie Narodowym (SN), utrzymując dobre kontakty z różnymi jego nurtami. Po scaleniu NSZ z AK (co miało miejsce 7 III 1944), już 1 VII 1944 objął funkcję szefa II Wydziału (wywiadu) KG NSZ-AK, przyjmując pseud. „Wacław Grabowski”. Na tym stanowisku zreorganizował pracę Wydziału, dostosowując go do zadań i zakresu pracy II Oddziału KG AK.

Podczas Powstania Warszawskiego Marszewski znalazł się w Warszawie na Ochocie, na terenie opanowanym przez kolaboracyjne oddziały SS RONA. 9 VIII w ramach usuwania ludności cywilnej został zesłany do obozu w Pruszkowie, ale zdołał zbiec z transportu. Wraz z tymi politykami SN, którzy przebywali w strefie podwarszawskiej lub zdołali wydostać się z Warszawy rozpoczął przygotowania do odtworzenia struktur organizacyjnych partii. Podczas narady delegatów politycznych SN i wojskowych NOW-AK i NSZ-AK w Grodzisku Maz. (XI 1944), na której zapadła decyzja o utworzeniu nowej organizacji wojskowej (Narodowe Zjednoczenie Wojskowe) Marszewski wszedł w skład Komisji Wojskowej SN. Od tej pory wchodził w skład najwyższych władz konspiracyjnego SN.

 

 

Od III 1945 kierował Wydziałem Wojskowym (pod ps. „Gorczyca”) a po formalnym powołaniu KG NZW został wyznaczony na szefa II Oddziału KG. Wkrótce jednak, wobec pełnienia wielu innych funkcji, zrezygnował z tego stanowiska. W skład KG NZW wszedł jeszcze raz po wyjeździe Komendanta Głównego (ppłk. Tadeusza Danilewicza pseud. „Doman”, „Kossak”) za granicę (XI 1945), pełniąc jego obowiązki do III 1946. Równolegle już od I 1946 kierował ponownie Komisją Wojskową ZG SN. Marszewski był również współtwórcą tzw. Pionu Politycznego ZG SN w 1945, którym formalnie kierował od końca t.r. Jesienią 1945 stanął na czele szczątkowej Delegatury Rządu, którą kierował do poł. 1946.

 

Po wojnie

 

Marszewski był zwolennikiem politycznego zbliżenia różnych środowisk niepodległościowych, prowadzących działalność konspiracyjną pod okupacją sowiecką. Został współtwórcą Komitetu Porozumiewawczego (III 1946) i współautorem memoriału do ONZ o sytuacji w okupowanej Polsce. Kopie tego memoriału osobiście dostarczył ambasadorom USA i Wlk. Brytanii w Warszawie. W Komitecie był jednym z przedstawicieli SN (pod pseud. „Graba”). Podczas kolejnego zebrania Komitetu (IX 1946) została ustalona jego pełna nazwa: Komitet Porozumiewawczy Organizacji Demokratycznych Polski Podziemnej a Marszewski został wybrany jego prezesem na dwa następne miesiące.

 

 

W tym charakterze, wraz z przedstawicielem WiN w Komitecie ppłk. Wincentym Kwiecińskim pseud. „Głaz”, odbył szereg rozmów z ambasadorami i innymi pracownikami ambasad USA i Wlk. Brytanii w Warszawie, informując ich o sytuacji w kraju, roli podziemia niepodległościowego i sondując ich stosunek do mających się odbyć wyborów do Sejmu. W trakcie tych spotkań poruszano także sprawę żołnierzy AK i innych organizacji, wywożonych na Syberię.

Marszewski został aresztowany przez MBP 7 I 1947 w Warszawie. Proces członków Komitetu (tzw. proces W. Marszewskiego i innych) odbył się od 3 do 27 XII 1947 przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Warszawie. Został skazany na karę śmierci. Po wyroku oświadczył Tadeuszowi Macińskiemu, z którym wówczas przebywał w jednej celi: „Niech im Pan powie, że umrę jako wierny członek Stronnictwa Narodowego” [cyt. za: T. Marszewski, Włodzimierz Marszewski (1891-1948), w: „Zeszyty Historyczne”, Warszawa, nr 2-3/1991]. 10 III 1948 został zamordowany strzałem w tył głowy w Więzieniu Mokotowskim. Został bezimiennie pochowany w tzw. tajnym pochówku (bez trumny) poza ogrodzeniem Nowego Cmentarza na Służewie (na terenie parafii św. Katarzyny).

Leszek Żebrowski

zdj. Straż Narodowa

Portal Warszawski

 

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły