O tej sprawie pisaliśmy wielokrotnie. Rafał Trzaskowski, mimo tendencji spadkowej jest głuchy na apele dotyczące zawieszenia opłat za parkowanie, szczególnie w centrum Warszawy.
Prezydent niewzruszony
Wpływy ze strefy płatnego parkowania w Warszawie spadły o 14% w stosunku do poprzedniego roku i wyniosły 75 milionów złotych. Spadek jest wyraźny, pomimo tego, że Rafał Trzaskowski nie przychylił się do licznych wniosków i apeli (płynących z bardzo różnorodnych środowisk – m. in. stowarzyszenia Lubię Miasto, wojewody Konstantego Radziwiłła, czy radnych różnych opcji, m. in. radny PiS Błażej Poboży, czy radni Nowoczesna Warszawa – Sławomir Potapowicz Wiceprzewodniczący Rady Warszawy i Anny Auksel-Sekutowicz.) o zawieszenie poboru opłat na czas pandemii, aby umożliwić mieszkańcom dojazd do pracy samochodem, co niosłoby ze sobą ułatwienie zachowania dystansu społecznego i odciążenie transportu zbiorowego. Jedynym ukłonem prezydenta Trzaskowskiego w stronę mieszkańców w tej kwestii było zniesienie opłat za parkowanie dla personelu medycznego.
Fundacja Starzynskiego