Chomiczówka może stracić duży zielony skwer na rzecz dewelopera?

    Jak informuje na swoim profilu, radny Krystian Lisiak, istnieje prawdopodobieństwo zwrotu dużej działki w obszarze Parku Chomicza, co zrozumiałe budzi wątpliwości i obawy mieszkańców Chomiczówki, bardzo starek części Warszawy.

    „Od wielu lat teren pełni funkcję przestrzeni publicznej, stanowi własność m.st. Warszawy i dzierżawiony jest przez WSBM „Chomiczówka”. Postępowanie zwrotowe trwa od 28 lat i wkroczyło właśnie w końcową fazę. Nie istnieje niestety prawo miejscowe, które chroniłoby teren zieleni parkowej przed zabudową. Obowiązujące Studium Miasta, które przewiduje w tym miejscu zieleń publiczną, nie jest aktem prawa miejscowego.

Okazuje się, że 28 lat to zdecydowanie za mało czasu dla władz miasta, aby przygotować i uchwalić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego osiedla Chomiczówka.

Mieszkańcy nie powinni i nie mogą ponosić odpowiedzialności takich zaniechań. W przypadku realizacji niekorzystnego scenariusza będę apelował do władz miasta o pertraktację z przyszłym właścicielem co do zamiany lub wykupu nieruchomości.

W komentarzu zamieszczam odpowiedź starosty na moje wystąpienie. Panie Prezydencie Rafał Trzaskowski, czekamy na moment, aż spojrzy Pan wraz z miejską administracją architektoniczną na nasze osiedle przychylniejszym okiem. Plan miejscowy jest na Chomiczówce konieczny „na już”. Podobna sytuacja dotyczy jeszcze niemal 150 innych działek na osiedlu. Coraz trudniej będzie złapać oddech.”

Krystian Lisiak