Zapomnijmy o zawieszeniu opłat za parkowanie w Warszawie, ZDM ma wytłumaczenie.
Płatne parkowanie w dobie pandemii — monitorujemy sytuację – zapewnia ZDM
Wykorzystując dane zebrane przez samochody e-kontroli SPPN przeprowadziliśmy pomiary napełnienia strefy. Zachowania kierowców uległy zmianie:
– o 12% wydłużył się średni czas postoju
– do 50% wzrósł udział płatności kartą
– w rejonach biurowych więcej miejsc zajęły samochody mieszkańców posiadające abonament
ℹ Szczegółowa analiza: bit.ly/SPPNmarzec20
Aby strefa płatnego parkowania funkcjonowała prawidłowo, trzeba ją rozpatrywać jako całość. Dlatego, choć na niektórych ulicach zrobiło się luźniej, w ogólnym rachunku nie ma uzasadnienia do zawieszenia opłat.
– Wręcz przeciwnie – w niektórych rejonach dopiero teraz strefa funkcjonuje optymalnie (tzn. napełnienie jest w granicach 90 %). Przed pandemią część ulic była przepełniona i znalezienie wolnego miejsca, nawet za opłatą, było niemal niemożliwe.
Powyższe analizy odnoszą się do danych z końcówki marca. Podobny stan utrzymywał się przez pierwszą połowę kwietnia. Od 20 kwietnia, kiedy rząd poluzował restrykcje, obserwujemy ponowny wzrost natężenia ruchu na drogach i liczby aut przyjeżdzających do strefy płatnego parkowania (nawet o 25 % w stosunku do przełomu marca i kwietnia).
za; ZDM
https://www.facebook.com/ZDM.Warszawa/photos/a.499157913565841/1574141622734126/?type=3&theater