„Aktywiści” nie będą zadowoleni bo właśnie ich wymyślony świat, opierający się na gdybaniu i kłamaniu, wali się! Belgijskie i holenderskie badania wskazują, że najbardziej niebezpieczne dla rozpowszechniania się COVID 19, jest bieganie i jazda na rowerze! Przypominamy, że Buciaki i cała ta zgraja rozwydrzonych dzieciaków, powołuje się na te właśnie kraje, które prowadzą wzorcową politykę rowerową! Smog jak wiemy okazał się już być dętym problem, teraz pada właśnie kolejny bastion – rowery! Pycha!
„On the basis of these results the scientist advises that for walking the distance of people moving in the same direction in 1 line should be at least 4–5 meter, for running and slow biking it should be 10 meters and for hard biking at least 20 meters. In a lot of countries walking, biking and jogging are welcome activities in these times of COVID-19. However, it is important to note that you need to avoid each other’s slipstream when doing these activities. This comes out of the result of a study by the KU Leuven (Belgium) and TU Eindhoven (Netherlands). (1)(2)(3)
The typical social distancing rule which many countries apply between 1–2 meters seems effective when you are standing still inside or even outside with low wind. But when you go for a walk, run or bike ride you better be more careful. When someone during a run breathes, sneezes or coughs, those particles stay behind in the air. The person running behind you in the so-called slip-stream goes through this cloud of droplets.”
Ich badanie stanowi odpowiedź na pytanie, dlaczego w czasie epidemii koronawirusa nie wolno nam rekreacyjnie biegać i jeździć rowerem.
„Ludzie idący jeden za drugim powinni zachować 4- lub 5-metrową przerwę. Jeśli zmniejszymy dystans do metra lub dwóch, a osoba z przodu kichnie lub zacznie kasłać, pozostawi za sobą chmurę dużych cząstek śliny, które nie zdążą opaść, zanim wejdzie w nie druga osoba. Im szybciej się poruszamy, tym większe odległości powinniśmy zachować.”
więcej tu: https://medium.com/@jurgenthoelen/belgian-dutch-study