Czy do Ursynowa zbliża się już lubieżność na plakatach?

   Publikujemy post z pewnej grupy ursynowskiej. Rzecz dotyczy przekazów reklamowych w przestrzeni publicznej. Chętnie poznamy Wasze zdanie!

„Tak jak ostrzegałem, zbliża się już do Ursynowa lubieżność na plakatach. Zdjęcie przedstawia baner na dolnym Mokotowie, Sobieskiego. To już rzut beretem od naszego kochanego Ursynowa. Nie wiem, czemu mój ostatni post zniknął z tym tematem, jednocześnie admini zostawiają posty, w których nieletni pytają, gdzie można kupić fajerwerki, a inni im doradzają. wracając do meritum, na tym plakacie, ta pani jest naga już w 70 %. Wcześniej była naga w 40%. Tak więc nasze ciche przyzwolenie, błędnie rozumiana tolerancja, prowadzi do coraz większej deprawacji młodzieży, która i ten plakat tysiącami codziennie mija w drodze do szkoły. Czy naprawdę musi stać się tragedia, musi dotknąć tego typu plakatoza nasz zielony Ursynów, by sypialnia się zbudziła i zaczęła reagować? Apeluję do naszych radnych, by tak jak ochoczo zaczęli wyjaśniać sprawę półnagich mężczyzn na plakatach w jednej ze szkół naszych, tak i tu zaczęli działać, póki jeszcze nie jest za późno!”