„Jest nagranie dzisiejszej audycji dot. projektu „Zielona Targowa”. Pomysłodawca, Grzegorz Walkiewicz, aktywista z formacji Jana Śpiewaka i radny Pragi-Północ, bronił swojej koncepcji zazielenienia ul. Targowej metodą jej zwężenia. Naciskany przez prowadzącą i rozmówców (głównie Dobromilskiego z Lubię Miasto) w kwestii konsekwencji zwężenia Targowej dla ruchu znacznej części Warszawy, zachował się niczym francuscy żołnierze na Linii Maginota, dzielnie broniąc terenu który nie był atakowany (w odpowiedzi na zarzuty dot. negatywnych konsekwencji zwężenia, w kółko mówił o sadzeniu drzewek czego… nikt w audycji nie skrytykował). Na koniec występu WYŚMIAŁ starszą panią która zadzwoniła do studio, że „co to tam konieczność przejścia 300 metrów” xD no, dla młodego zdrowego chłopa to bułka z masłem, ale dla starszej, niepełnosprawnej osoby która dzwoniła to naprawdę może być sporo, zwłaszcza w trzaskającym mrozie czy upale. Empatia – level aktywista.” – Typowy Aktywista
„Oj panie radny Walkiewicz. Nie myliliśmy się, że jest Pan nadęty.
Dziś Pan przeszedł samego siebie.
Nie dość , że tradycyjnie przerywał Pan dzwoniącemu to jeszcze…Komentarz pod adresem dzwoniącej do studia starszej kobiety, mówiącej o tym, że porusza się o kulach, że: „300 m to faktycznie bariera nie do przejścia” był wyjątkowo cyniczny. Bardzo wyraźnie pokazał on Pana hipokryzję oraz to, że nie jest Pan żadnym obrońcą pieszych czy niepełnosprawnych.
Panie radny Walkiewicz – czekamy na to, że oficjalnie pan tą Panią PRZEPROSI. Chociaż tyle Panu pozostaje by zachować twarz.” – Warszawska Opłata Wjazdowa
PW