Dom Sierot Warszawskiego Towarzystwa Dobroczynności przechodzi właśnie remont. Wywiad z Michałem Krasuckim.
Specjalnie dla Portalu Warszawskiego i bezpłatnego miesięcznika Moko.TU (który już od środy będziecie mogli dostać na Mokotowie) przeprowadziliśmy krótki wywiad z Michałem Krasuckim, stołecznym konserwatorem zabytków, na temat remontu Domu Sierot Warszawskiego Towarzystwa Dobroczynności, mieszczącego się przy ul. Rakowieckiej 21.
1. Michale, przypomnij proszę naszym czytelnikom historię owego budynku.
Budynek jest jednym z ciekawszych neogotyckich budynków publicznych, jakie powstały w Warszawie na przełomie XIX i XX w. Zaprojektował go Władysław Kozłowski, który znany jest m.in. z dekoracji elewacji Hal Mirowskich. W gmachu otwartym w 1901 r., powstałym na zamówienie Warszawskiego Towarzystwa Dobroczynności, mieściło się gimnazjum chłopięce i sierociniec dla dziewcząt. Po 1945 r. ulokowano tam dom dziecka, który funkcjonował do 2009 r. Od tamtego czasu gmach stał pusty.
2. Przez wiele lat budynek stał pusty. Mnie wielokrotnie udało się wejść do środka i poza gumoleum i prlowskimi ingerencjami, zewnętrzna bryła nie została naruszona. Czy możesz powiedzieć jaki zakres prac obejmuje obecny remont, rewitalizacja obiektu? Czy zmianie podlega również wnętrze?
Remont budynku zakłada jego adaptację na szkołę muzyczną, która przenosi się z ul. Miodowej (z budynków Akademii Teatralnej). Stary, historyczny gmach zostanie wyremontowany, a na jego tyłach powstanie zupełnie nowy budynek mieszczący prócz sal wykładowych, biblioteki także dużą salę koncertową. W budynku zabytkowym poddane pracom zostaną elewacje, dach, a także wnętrza (zachowane fragmenty wyposażenia).
3. Co w remoncie tak pięknej, neohistorycznej bryle jest ważne?
Tutaj głównie detal, który świadczy o wyjątkowości budynku. Przy remoncie elewacji trzeba będzie zwrócić uwagę na konserwację ceglanego lica muru, a także właściwy dobór tynku do uzupełnień ubytków.
Bardzo Tobie dziękujemy za tę krótką rozmowę i czekamy z niecierpliwością na efekt końcowy!