231 lat temu roku wybuchła Insurekcja Warszawska

Lud warszawski pod wodzą Jana Kilińskiego wypędził garnizon rosyjski ze stolicy. Dokonano szturmu ambasady rosyjskiej, gdzie przejęto materiały potwierdzające pobieranie rosyjskiej pensji przez czołowe postacie polityki. Geneza tego sukcesu tkwi nie tylko w wspaniałej postawie garnizonu polskiego, ale w poparciu ludu Warszawy.

Insurekcja Warszawska

Było to zwycięskie powstanie Wojska Polskiego i ludu Warszawy przeciwko okupacyjnemu garnizonowi rosyjskiemu, w czasie Insurekcji Kościuszkowskiej.  Akcją dowodzili – kapitan gwardii pieszej koronnej Fryderyk Melfort, pułkownik gwardii konnej koronnej Dionizy Poniatowski, kapitan gwardii konnej koronnej Stanisław Kosmowski, major artylerii Józef Górski, major regimentu pieszego Działyńskiego Józef Zeydlitz, a na czele ludu stanął Jan Kiliński.

Powstanie rozpoczął w koszarach na Żoliborzu o wpół do czwartej rano regiment gwardii pieszej koronnej i zabrał armaty z koszar artylerii. Następnie żołnierze musieli sami je ciągnąć na stanowiska bojowe, gdyż nie było koni. Gwardia konna koronna przypuściła szarżę na baterie rosyjskie, ustawione za Żelazną Bramą. W tym czasie pospólstwo warszawskie zabrało z Arsenału 8 700 karabinów.

Od 5.30 do 6.30 wojsko polskie i mieszczanie przeprowadzili kilka uderzeń na pozycje rosyjskie. Zaskoczenie Rosjan, wziętych w ogień krzyżowy było całkowite. Porzucali stanowiska, ponosząc bardzo ciężkie starty. Między 6.30 a 7.00 oddziały pospólstwa przypuściły szturm na ambasadę rosyjską. Atak ten wsparła gwardia piesza koronna zmuszając przeciwnika do wycofania się w kierunku kościoła Kapucynów. Polacy podjęli próbę okrążenia, prowadząc ostrzał z okien Pałacu Krasińskich, zostali jednak stamtąd wyparci przez grenadierów rosyjskich, którzy przy tej okazji doszczętnie splądrowali budynek.

Od godziny 8.00 w kierunku Starego Miasta przebijał się z koszar ujazdowskich 10 regiment pieszy Działyńskiego. Stoczył on bardzo ciężkie walki na Krakowskim Przedmieściu, okrążając Rosjan od strony kościoła Wizytek. W tym czasie kolumna rosyjska atakowała pozycje powstańców w Ogrodzie Saskim. Po dwukrotnym zaciętym ataku na bagnety i wykrwawieniu oddziału wojska carskie rozpoczęły odwrót. Dowódca wojsk rosyjskich gen. Iwan Nowickij zdecydował wówczas o wycofaniu armii do Karczewa. Nocą broniące się oddziały rosyjskie w Warszawie uległy demoralizacji – rozpoczęły rabować opuszczone przez ludność cywilną domy w poszukiwaniu alkoholu.

17 kwietnia 1794 roku

Insurekcja, skierowane przeciwko okupacji rosyjskiej i rządom targowickim, wybuchła tuż przed Wielkanocą, 17 kwietnia 1794 roku w nocy z Wielkiej Środy na Wielki Czwartek. Rozpoczęła się  zdobyciem posterunku w Ogrodzie Saskim, a następnie walczący żołnierze objęli wiele punktów w mieście, mając na celu likwidację rosyjskich placówek. ‒ Walki toczyły się W Ogrodzie Saskim, na ulicy Senatorskiej, Miodowej. Walczono praktycznie na każdym podwórku ‒ mówił prof. Marian Marek Drozdowski. Najdłużej bronił się klasztor kapucynów na Miodowej, do którego wycofała się piechota rosyjska. Rozegrały się tam ciężkie walki, które pochłonęły wiele ofiar.

Po zakończeniu walk władzę w Warszawie przejęła Rada Zastępcza Tymczasowa. W jej skład wchodzili Ignacy Zakrzewski, Jan Kiliński, Józef Wybicki i Stanisław Mokronowski. 27 maja Rada uległa samorozwiązaniu i przekazała pełnię władzy Radzie Najwyższej Narodowej stworzonej przez Kościuszkę.

Dzisiaj uważa się Kilińskiego za jednego z pierwszych bohaterów narodowych, wywodzących się spoza szlacheckiego kręgu. „Krewki i odważny, był symbolem patriotycznego mieszczaństwa polskiego” – kreśliła jego postać na antenie Polskiego Radia dr Maria Czeppe.

Nad ranem 17 kwietnia 1794 r. uzbrojeni warszawiacy zaatakowali siły ochraniające rosyjskiego ambasadora, faktycznego rządcę Warszawy Osipa Igelströma. Walki wokół pałacu Morsztynów rozlały się na ulice Miodową i trwały cały dzień. W nocy z 16 na 17 kwietnia w żoliborskich koszarach rozpoczęto przygotowania do wymarszu na Starówkę. O świcie zabrzmiały armaty z Arsenału. Powstańcy zaatakowali rosyjskie wojska przy ul. Chłodnej i w okolicach znajdującej się przy Ogrodzie Saskim Żelaznej Bramy. Oddziałami walczącymi na Starym Mieście osobiście dowodził Kiliński.

„Ciekawa rzecz była widzieć paniczów naszych z pierwszych familjów lecz nie mających jak stopnie podoficerów lub chorążych, z uszanowaniem przystępujących do pułkownika szewca i pytających się o rozkazy jego. Ten i temu podobne przykłady, pierwsze wprowadziły do Polski demokratyczne pojęcia” – zauważył cytowany już Niemcewicz.

Rosjanie zaskoczeni wzięciem w krzyżowy ogień oraz licznym i ofiarnym zaangażowaniem ludności Warszawy, zostali wyparci ze stolicy ponosząc przy tym znaczne straty. 19 kwietnia likwidowano jeszcze sporadyczne punkty oporu rosyjskich niedobitków. Szacuje się, że w walkach wzięło udział około 40 tysięcy uzbrojonych mieszkańców stolicy. Pokazuje to jak silna była ich determinacja i jak ważne wsparcie stanowili.

„Rzadko się też zdarzało, żeby ludność cywilna odegrała tak wielką rolę w działaniach wojennych jak wówczas. Rosjanie, którzy przeżyli tę bitwę, a poległo ich wówczas ponad 2 tysiące, jeszcze w bitwie pod Maciejowicami wspominali, że mścili się za klęskę w Warszawie. I to był przykład, kiedy sprzysiężenie cywilne – rzemieślnicy pod wodzą szewca Jana Kilińskiego razem z wojskiem, które zostało w Warszawie, pokonali garnizon rosyjski tak, że musiał opuścić miasto”.

 

Portal Warszawski. O krok do przodu

Wspieraj niezależne warszawskie media.

Dzięki Tobie możemy pełnić naszą misję

Konto do wpłat: 61102049000000890231388541

w tytule wpłat: Darowizna

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły