MKiDN w sporze z Muzeum Polin. Poszło o „Czarny piątek” i spot dotyczący Marca 68.
– Jeśli ktoś chce demonstrować swoje przekonania polityczne, wchodzić w ostre spory, które w Polsce się toczą, to niech to robi poza miejscem pracy – powiedział w „Kwadransie politycznym” Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego. W ten sposób odniósł się on do zdjęć pracowników muzeum POLIN w czarnych strojach w „Czarny piątek”.
– Jeśli ktoś chce demonstrować swoje przekonania polityczne, wchodzić w ostre spory, które w Polsce się toczą, to niech to robi poza miejscem pracy”. – To bulwersujące zdjęcie pracowników tego muzeum, którzy postanowili w czarnych strojach zademonstrować swoje poparcie na tle swojego miejsca pracy, dla manifestantów, którzy są zwolennikami większego niż dzisiaj zakresu zabijania dzieci chorych czy niepełnosprawnych – takie rzeczy nie powinny mieć miejsca – zaznaczył.
Muzeum Polin przygotowało również spoty upamiętniające Marzec 68. Zdaniem wielu komentatorów Polin bezpodstawnie porównuje antysemickie wydarzenia z przeszłości, z tym co dzieje się dzisiaj.
– Mamy pewne zastrzeżenia do angażowania się w różnego rodzaju napięcia o charakterze jednak politycznym – powiedział Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego.