[KOMENTARZ] Wnuk i Marszalec w niemieckiej historii mają już zapewnione honorowe miejsca! Usunęli z Muzeum 2 wojny światowej polskich bohaterów!

W nocy, w ciszy i z pełną premedytacją z Muzeum II wojny światowej w Gdańsku usunięto z wystawy głównej polskich bohaterów. Poinformował o tym Karol Nawrocki, dyrektor IPN. To powrót do niewolniczego myślenia, które towarzyszyło przy otwarciu muzeum kiedy to ani świętego Kolbe ani rotmistrza Pileckiego nie ujęto. Po zmianie władzy na jaw wychodzą najgorsze cechy niewolników, którzy chyba przypadkowo mają naukowe tytuły.

Jak złoczyńcy

Jesteśmy w Gdańsku, gdzie nocą z 24/25 czerwca 2024 roku – po cichu, z ponad 5 tysięcy metrów kwadratowych wystawy głównej Muzeum II WŚ zostali usunięci Polscy Bohaterowie: rotmistrz Witold Pilecki, święty Ojciec Maksymilian Kolbe, po błogosławionej rodzinie Ulmów została czarna ścianarelacjonuje dyrektor IPN, Karol Nawrocki.

Maksymilian Kolbe to ofiara niemieckiego nazizmu, ale i święty Kościoła Katolickiego. Rotmistrz Pilecki, ofiara niemieckiego nazizmu i sowieckiego stalinizmu – w Japonii, Włoszech i wielu krajach Europy Zachodniej wychodzą o nim książki i filmy, stawiane mu są pomniki. Rodzina Ulmów –  zaświadcza o heroicznej postawie Polaków względem osób pochodzenia żydowskiego.  Ci wybitni Polacy zostają usunięci z arcyważnego muzeum. Dyrekcja muzeum, która działa jak  złoczyńcy działający pod osłoną nocy, tłumaczy to konfliktem politycznym. Można się jedynie domyślać, że  dla nich to nie są bohaterowie naszego kraju, Polski, tylko bohaterowie pisowcy. To działanie obsesjonistów a nie ludzi z tytułami. Poza tym, tłumaczenie tego konfliktem politycznym nie jest nawet tłumaczeniem idiotów a zwykłych zdrajców i tchórzy, którzy głośno i wyraźnie muszą to usłyszeć. Zdrajców i tchórzy. Lub złoczyńców korzystających z nocy i pod jej osłoną próbujący wymazać Prawdę.

Ten czyn, który oburzył miliony Polaków, tu w Gdańsku, kiedyś niemieckim mieście, a dziś z władzą jawnie proniemiecką, jest ukłonem złożonym wobec ich niemieckich Panów i gości, którym należy wciskać tę samą narrację historyczną, która jest od lat prowadzona w Niemczech. A jak ona wygląda w Niemczech?

W jednej z galerii sztuki współczesnej (kultowej K 20 – Dusseldord) pokazywana jest praca niemieckiego artysty znanego z instalacji rzeźbiarskich i instalacji video. On i jego praca dotyka problematyki holocaustu II wojny światowej. W dość przewrotny sposób artysta przedstawia nam losy Niemiec. Pomija całkowicie postać Engelsa, Marxa (obydwaj Niemcy) i opiera się całkowicie na okrucieństwie ZSSR, i w swojej narracji przedstawia Niemców jako ofiary tych dwóch szatańskich systemów. To dzieje się na terenie całych Niemiec. Ilość kłamstw, przeinaczeń po prosu poraża! W takim Essen znajduje się KRUPP WILLA HÜGEL ESSEN, którą bardzo trudno zwiedzać. Dlaczego? Bo roi się od kłamstw. Od roku 39 zaczyna się cała seria kłamstw, ale niestety cały świat dzięki nim dowiaduje się, że Krupppowie – stara pruska rodzina – ratowała w czasie II wojny światowej nie tylko Żydów ale i…Polaków. Tych drugich mieli niejako wywozić z niemieckich obozów koncentracyjnych. Dla mnie, prawnuka polskich bohaterów, wnuka Powstańców Warszawskich, wstrząsające doświadczenie!

Warto tu przypomnieć, że podczas II wojny światowej firma Krupp było już wielkim  przedsiębiorstwem zajmującym się produkcją stali oraz uzbrojenia – była aktywna nie tylko jako producent broni na potrzeby niemieckiej wojny napastniczej. W fabrykach Kruppa wykorzystywano również tysiące robotników przymusowych, w tym polskich więźniów obozów koncentracyjnych. Jednak stosunek Alfrieda Kruppa, ówczesnego szefa firmy, do narodowych socjalistów przez długi czas pozostawał niejasny.

I tak jest na terenie całych Niemiec. Oni autentycznie uważają, że są ofiarami nazistów! Kiedy mówisz im, że nazizm to ruch niemiecki, na który głosowało ponad 70% Niemców w 37 i bodajże 39 roku mówią, że jesteś kłamcą. Tam w Niemczech naziści to formy bezosobowe, przybysze z innych światów! Nie wierzycie? Weźcie do ręki niemieckie książki do historii Niemiec….i wyjdźcie na ulice Berlina, Dortmundu, Essen czy Dusseldorfu właśnie.

Nie ma dla nich miejsca w polskiej historii

Oto Kierownictwo Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku:  Rafał Wnuk- Dyrektor Janusz Marszalec- Zastępca dyrektora. I w kontekście tej całej, obrzydliwie zakłamanej historii, którą produkują Niemcy, a którą zaczął Adenauer, oni właśnie wpisują się idealnie w niemiecką narrację historyczną. Ale, żeby to rozumieć i wiedzieć trzeba być człowiekiem etycznie i moralnie nietkniętym tzw. polityczną poprawnością. Niemcy do dziś uważają się za rasę Panów.  Niestety, w Polsce mogą liczyć na gremialne poparcie, szczególnie wśród młodego, ogłupiałego pokolenia, dla którego UE i Niemcy są nowymi bożkami, w których siłę bardzo głęboko wierzą. Poza tym tu w Polsce mają Onet, Czerską czy Wiertniczą – całą gamę slejwów. Na nich zawsze mogą liczyć. Do wyboru do koloru! Takimi slejwami są na pewno ci dwaj, którzy zasługują na społeczną anatemę! Żeby do końca życia zapamiętali, że nie ma dla nich miejsca w polskiej historii. W niemieckiej mają już zapewnione honorowe miejsca!

Do sprawy odniósł się Władysław Kosiniak – Kamysz, minister obrony narodowej.

Wystawa główna Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku musi być przykładem tego co nas łączy, nie dzieli. Usuwanie z niej tych, którzy dawali świadectwo patriotyzmu i niezłomnej walki o dobro Ojczyzny jest niedopuszczalne. Fragmenty ekspozycji dotyczące rotmistrza Witolda Pileckiego, ojca Maksymiliana Kolbego oraz rodziny Ulmów powinny zostać natychmiast przywrócone.

 

 

„To w najgorszy sposób świadczy o nowym kierownictwie Muzeum II Wojny Światowej. Panowie, którzy nie radzą sobie z codziennym zarządzaniem dużą i ważną instytucją, nie mają żadnych pomysłów, inicjatyw, wydają antypolskie wycie jako ekwiwalent swojej przaśności i niedyspozycji zarządczej. Wstyd”dobitnie i bez ogródek o dyrekcji Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku pisze Nawrocki.

Protest, który jako redakcji w pełni popieramy!

Polscy patrioci organizują słuszny protest przeciwko tej haniebnej decyzji.

PROTEST przeciwko barbarzyńskiemu usunięciu z Muzeum II Wojny Światowej polskich Bohaterów: św. Maksymiliana Kolbe, błogosławionej Rodziny Ulmów oraz rotmistrza Pileckiego. Kiedy: 28.06 (piątek), godz. 17:30 Gdzie: pod pomnikiem rtm. Pileckiego przy budynku M2WŚ

Przyjdź, stań w obronie polskości i prawdy. Weź flagi i znicze, wydrukuj zdjęcia Bohaterów. Poinformuj rodzinę i znajomych

 

Zapamiętajmy ich twarze:

 

 

Tego pomnika stojącego przed muzeum nie zobaczysz

 

Portal Warszawski. O krok do przodu

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły

Portal-Warszawski