„Skandal-likwidują aptekę, a na jej miejscu chcą stworzyć poczekalnię dla osób uzależnionych od narkotyków”
O kolejnej próbie instalacji osób uzależnionych na Pradze i znów kosztem pacjentów korzystających z opieki medycznej informuje Jacek Wachowicz, wiceburmistrz Pragi Północ. Okazuje się, że w planach jest likwidacja apteki przy ulicy Jagiellońskiej 34, która mieści się od frontu budynku Zakładu Opieki Zdrowotnej.
To praktycznie jedyny punkt apteczny od ul Targowej aż do Wisły
Apteka działa w budynku, w którym jest też przychodnia, już od ponad dwudziestu lat! Przychodnia ma pod opieką około 800 osób uzależnionych od substancji psychoaktywnych. Nie ma powodu ukrywać, że przez to ulica Jagiellońska staje się miejscem niebezpiecznym. Obok znajduje się Teatr Baj, przedszkole, prestiżowe liceum im. Władysława IV. To ruchliwa ulica, która coraz bardziej nieprzyjemne chodzić. Staje się kolejnym, po ulicy Brzeska czy Kijowskiej, miejscem niebezpiecznym, w którym spotykają się osoby uzależnione. Udało się zablokować Centrum Restart w Budynku B Szpitala Praskiego, a także wyburzyć pawilony przy Targowej 18, które były siedliskiem dealerów i uzależnionych.
A teraz mamy kolejny problem – ponownie kosztem pacjentów, w tym starszych osób korzystających z przychodni, planuje się punkt zbiorczy dla uzależnionych z całej Warszawy. Protestujemy przeciwko likwidacji apteki i kolejnej próbie odbierania przestrzeni mieszkańcom Pragi i oddania jej uzależnionym z całego miasta – czytamy na profilu Wachowicza.