[RELACJA MIESZKAŃCA] Czy konsultacje dotyczące komunikacji miejskiej po uruchomieniu metra na Targówku to kolejna fikcja?

Byłam dzisiaj na konsultacjach w sprawie komunikacji miejskiej po uruchomieniu metra. Organizacja na bardzo wysokim poziomie. Jakby głosy mieszkańców były brane pod uwagę z takim zaangażowaniem z jakim pracownicy WTP rozmawiali dziś z mieszkańcami to można by było obwieścić sukces. Pesymistką jednak jestem. Szczególnie jak na koniec rozmowy pracownik mi zakomunikował, że tak się wsłuchają w głos mieszkańców jak przy uruchomieniu metra na Targówku – czytamy na jednej ze stron dedykowanej Targówkowi.

Cały długi stół obsiedli radni PO

z wiceburmistrzem Kunowskim na czele. Szkoda, że nie czuli potrzeby porozmawiania z mieszkańcami dzielnicy, by lepiej zapoznać się z argumentami mieszkańców. Poniżej przedstawiam Wam ściągawkę (to co ja napisałam). Może ktoś będzie chciał skorzystać. O wielu sprawach zapomniałam pewnie, więc każdy może uzupełnić. Poza tym było bardzo mało miejsca w ankiecie na zgłoszenie uwag. Dla tych, którzy ze zdjęcia nie mogą odczytać zamieszczam swoje propozycje. Jeśli chcemy wiedzieć czy nasz głos się liczy idźcie na konsultacje w pozostałych dwóch miejscach albo wyślijcie maila na adres konsultacje@ztm.waw.pl.

1. Pozostawienie linii 118 (nie pokrywa się z linią metra). Likwidacja znacząco utrudni dojazd do Dolnego Mokotowa (było i jest z jedną przesiadką), do Podzamcza, pl. Trzech Krzyży (zapomniałam o Powiślu).
2. Pozostawienie linii 25. Likwidacja utrudni dojazd do pl. Waszyngtona, Mostu Poniatowskiego, Dworca Centralnego, szpitala przy Banacha.
3. Pozostawienie linii 41. Likwidacja znacząco utrudni dojazd starszym mieszkańcom do Hali Mirowskiej (zakupy owoców i warzyw) oraz dojazd do Dworca Centralnego.
4. Znaczące zwiększenie częstotliwości linii 126. Jeden autobus na pół godziny to stanowczo za mało. Powinno być co 15 minut.
5. Wielu starszych mieszkańców ma bliskich w ZOL przy Mehoffera, więc skrócenie linii 126 znacząco utrudni im odwiedziny u bliskich.
6. Pozostawienie linii 314 i wprowadzenie jej jako całodziennej. Likwidując ją mieszkańców olbrzymich osiedli Marcelina odcina się od łatwego dojazdu do urzędu dzielnicy, poczty i komisariatu policji (o Galerii Północnej nie wspomniałam).
7. Pozostawienie linii 176 na dotychczasowej trasie i zwiększenie jej częstotliwości. Mieszkańcy osiedli przy Marcelinie są zadowoleni z możliwości dojazdu do Budowlanej i przesiadki do tramwaju. Częstotliwość jest za mała.
8. Pozostawienie linii 160. Likwidacja utrudni dojazd do Szpitala Praskiego, Zoo, Starego Miasta oraz Dworca Centralnego.
9. Przedłużenie linii metra do stacji PKP-Żerań. Jest tam wybudowany duży parking zupełnie niewykorzystany. Ułatwiłoby to komunikację mieszkańców dużych osiedli na Marcelinie i odciążyłoby Bródno, gdzie i tak brakuje miejsc parkingowych.

Dodatkowo

Zapomniałam napisać o pozostawieniu linii 269 po otwarciu metra. Z Podgrodzia nieraz jeżdżę do Lidla przy Borzymowskiej. Dojazd mam bezpośredni. Dużo łatwiejszy niż na Budowlaną – czytamy dalej.

Jeszcze słówko o moim pomyśle przedłużenia linii metra do PKP-Żerań. Dotychczas wspominało się o doprowadzeniu metra do PKP-Praga. Wydaje mi się, że lepszym pomysłem byłoby przedłużenie linii metra do PKP-Żerań. Wybudowano tam duży parking, który nie jest wykorzystany. Znalazłby więc zastosowanie, by pieniądze nie były wyrzucone w błoto. A jednocześnie mieszkańcy tamtych osiedli zyskaliby dobre połączenie. Tam nie ma ciasnej zabudowy, więc poprowadzenie linii nie byłoby trudne i kosztowne.

Jeśli zaś będziemy czynnie uczestniczyć w konsultacjach, to przekonamy się na ile głos mieszkańców będzie wzięty pod uwagę. Pamiętajmy o tym, że metro miało nam ułatwić życie a nie utrudnić. Argument jaki dziś słyszałam od pracowników WTP (do mnie tego pan nie powiedział, ale słyszałam co inni pracownicy mówili do mieszkańców), że ich celem jest by skrócić czas przejazdu z punktu A do punktu B bez względu na liczbę przesiadek. Zapomniano chyba o tym, że z komunikacji korzystają też osoby starsze, niepełnosprawni, etc.

Komentarz

Platforma jaka jest każdy widzi. Niestety arogancja (ich natura) jest cechą wiodącą obecnego ratusza, który działa przeciwko mieszkańcom Warszawy. Być może to utrudnianie nam życia to skutek zaangażowania rady ds. transportu, gdzie usadowiono podejrzane organizacje. Ale to będziemy niedługo wiedzieć – czekamy na odpowiedź Warszawskiego Transportu Publicznego.

Bez złudzeń Warszawiacy! Nieważne czy konsultacje organizują szkodnicy z Zarządu Dróg Miejskich, czy WTP – musi to wybrzmieć. Ci ludzie mają mieszkańców Warszawie w dupie.

Portal Warszawski