Tak mógł wyglądać zielony Plac Bankowy! Ratusz ten pomysł odrzucił ‼

     Okazuje się, że Ratusz miał możliwość zrealizować piękny projekt, który cieszyłby oko warszawiaków, i uniknąłby kompromitacji. Autorem projektu miał być Grzegorz Walkiewicz, który był również pomysłodawcą kóz „koszących” traw. Obiektywnie trzeba jednak przyznać, że Grzegorz w swoim projekcie dotyczącym zazielenia placu Bankowego przedstawił wspaniałą alternatywę!

Dlaczego tak się nie stało?

Zielony Plac Bankowy to nazwa projektu, który złożyłem dwa lata temu do budżetu partycypacyjnego. Wówczas projekt został zweryfikowany negatywnie. Niedługo później jednak Zarząd Zieleni Warszawskiej zamówił projekt kompleksowego zazielenienia Placu Bankowego oraz całej ulicy Marszałkowskiej. Powstało opracowanie firmy RS Architektura Krajobrazu (projektanci sprawdzeni przy okazji Zielona Świętokrzyska). Wedle zaproponowanych przez nas standardów koncepcja została skonsultowana z mieszkańcami. Realizacja kompleksowego zazielenienia placu oraz ulicy została wyceniona na 35 mln zł.

Projekt trafił na półkę. Niemniej powoływał się na niego Rafał Trzaskowski w trakcie kampanii wyborczej. Niestety zamiast realizować gotowy projekt sprzed roku, ratusz zainwestował blisko 1 mln zł w budowę tzw. „strefy relaksu”. Podobno działania ratusza odbywają się w ramach procesu prototypownia przestrzeni publicznej Placu Bankowego. Tylko po co prototypować coś co rok temu zostało już zaprojektowane?!

Koncepcja RS AK: http://warszawaobywatelska.org/bedzie-zielona-marszalkowska/
Mój komentarz dla Telewizyjnego Kuriera Warszawskiego TVP3 Warszawa: https://warszawa.tvp.pl/479119/telewizyjny-kurier-warszawski

Mogliśmy mieć też Zielony Plac Teatralny

   Dlaczego nie wierzę w proces prototypowania? Ponieważ już się ono w Warszawie odbyło. W odniesieniu do Placu Teatralnego. I choć tymczasowa zielona aranżacja Placu spotkała się z pozytywną reakcją mieszkańców, nic z niej nie wynikło. W tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego złożyłem projekt Zielony Plac Teatralny. Choć plan miejscowy zakłada zazielenienie części obszaru, zostałem powiadomiony o tym, że projekt zostanie negatywnie zweryfikowany…

Będę się odwoływał od tej decyzji bo nadal wierzę, że Warszawę stać na urządzenie zielonych placów stanowiących przyjazną przestrzeń publiczną, a nie tylko tymczasową aranżację miejskich parkingów.

Grzegorz Walkiewicz

    Oczywiście jest różnica pomiędzy milionem a 35 – oma, ale wierzymy, że Warszawiacy przełknęliby tak wydane pieniądze! Ale powiedzmy sobie szczerze, że to co proponuje Walkiewicz, to również realizowanie aktywistycznych wizji BEZ uwzględnienia realnych potrzeb mieszkańców, jak chociażby parking podziemny.

PW