UWAGA KIBICE! Migas z MJN wypowiada Wam wojnę! Na mecze macie przychodzić na piechotę!
Trudne musi być życie obsesjonisty, który uważa siebie za Napoleona, nadczłowieka mającego poczucie, że robi coś nadzwyczajnego a jeszcze na dodatek jest absolutnie przeświadczony o swojej nieomylności, no i że działa społecznie na korzyść ludzi. Takich nawiedzonych szkodników poza Robertem Migasem, który jak wiemy produkuje fejki jakoby mieszkańcy Pragi Południe chcieli być jeszcze bardziej krojeni przez miasto haraczem zwanym sppn, jest spora grupa. Jest nim ostatni bohater mediów głównego ścieku, tak zwanego nurtu, czyli Szewczuk, który jeszcze zarabia na tym kasę. Migas jest radnym dzielnicy i na razie swoimi obsesjami terroryzuje mieszkańców Pragi Południe, a szczególnie Saską Kępę. Teraz wypowiada wojnę polskim kibicom.
Popiera nielegalną pralnię pieniędzy
Robert Migas w styczniu gardłował aby mieszkańcy wnioskowali o sppn choć doskonale wszyscy wiemy, że „Nikt z mieszkańców o to nie wnioskował”. Tym samym Migas stosując ohydną prowokację chce aby mieszkańcy nie tylko Saskiej Kępy domagali się uszczelnienia strefy sppn, którego jedyną rolą i żadną więcej jest okradanie zmotoryzowanych mieszkańców Warszawy. Przypominamy, że sppn nie PRZYNOSI DO BUDŻETU MIASTA ANI JEDNEGO GROSZA DO KASY MIASTA, i jest prawdopodobnie największym sposobem grabienia mieszkańców, jaki wprowadzono po 1945 roku. Takie są fakty, a o tym można przeczytać w naszym artykule gdzie to wyjaśniamy – Ani jedna złotówka z SPPN nie trafia do miasta! Zatem gdzie te pieniądze trafiają?
W kontekście tej wiedzy należy spytać Pana Migasa dlaczego bierze w tym procederze, okradania mieszkańców, udział? Dlaczego stowarzyszenie, które udaje społeczne jest ewidentnie antyspołeczne i kto w ogóle dał Migasowi prawo decydowania o Twoich pieniądzach?
„Nieuwzględnienie Międzynarodowej przy rozszerzeniu SPPN to był błąd #ZDM, Tomasz Kucharski Burmistrz Dzielnicy Praga-Południe m.st. Warszawy i Rafał Trzaskowski. Codziennie dostaje maile od mieszkańców już nie, że mają gdzie stanąć, ale że Straż Pożarna nie może dojechać, auta parkując walą spalinami do okien, przejścia są 1/4 zastawione.” – pisał w połowie stycznia tego roku Migas, który jest przekonany, że wszystko co robi wynika z jego dbałości o mieszkańców Warszawy. Aż się chce zadać pytanie czy to znaczy, że w domu nauczono pana, że okradanie ludzi jest czymś dobrym? Czy to rozszerzenie ma odbywać się tak jak na Żoliborzu gdzie Marta Szczepańska gardząc mieszkańcami sfałszowała konsultacje?
Ale przejdźmy do rzeczy – do dziś Migas z MJN nie przedstawił dowodów, które mogą wskazywać, że mieszkańcy chcą tego co Migas. Do dziś nie dostaliśmy odpowiedzi na nasze pytanie NA JAKIEJ PODSTAWIE PISZE TAKIE ŻĄDANIE. Zatem jak widać konfabulacje to kolejna cecha genotypu tego osobnika.
Ulalala, chce komisji!
Wczoraj wieczorem odbywał się na Stadionie Narodowym mecz Polska – Malta. W związku z tym na Saskiej i w okolicach Stadionu należało spodziewać się samochodów, które doprowadziły Migasa do ataku obsesji.
Kolejny mecz, kolejny carmaggedon. Policja zupełnie nie sprawdza identyfikatorów wjazdu na Saską Kępę. W odpowiedzi na interpelację zrzuca odpowiedzialność na Straż Miejską. To już temat na komisję – napisał w mediach społecznościowych.
Proponujemy państwową komisję a w niej jako członków samego Roberta Migasa, który wprowadzi porządek. A tak serio, należy mieć nadzieję, że radni Pragi Południe nie ulegną chorobliwej obsesji Napoleona z Miasto Jest Nasze.
🔷 WPIERAJ JEDYNY PORTAL STOŁECZNY, KTÓRY WALCZY O LEPSZĄ WARSZAWĘ. Możesz nas wesprzeć zapraszając nas na kawę: https://buycoffee.to/portalwarszawski
Lub dokonać bezpośredniej wpłaty na numer: 61102049000000890231388541 – dopisek: DAROWIZNA