Czy szczepionki przeciwko covid dopuszczone na polski rynek były legalne?
Dziś wiemy trochę więcej niż 4 lata temu. Wiemy na pewno, że pandemia covid mogła się nigdy nie wydarzyć gdyby światem rządzili uczciwi politycy. Wiemy też, że administracja Trumpa będzie badać tę pandemię, a cała masa ludzi wciąż twierdzi, że był to świetnie zorganizowany plan przerzedzenia ludzkości. Według globalistów na świecie jest zbyt dużo ludzi, a ta pandemia miała dokonać czystki. Wszyscy znamy dziwne, nagłe przypadki, szczególnie kiedy dotykały arcy zdrowych osób, na przykład sportowców. Czy polskie państwo wobec nas zachowało się jak trzeba? Chyba nie jeśli poseł obecnego Sejmu spotyka się z z kompletnie zamkniętym układem.
Nie chcą udzielać informacji
Opisane przez posła Płaczka reakcje publicznych jednostek zdrowia niepokoją, ale nadzwyczaj zdumiewającą rzeczą jest kompletny brak dostępu do Raportu szczepień przeciwko COVID-19 – https://www.gov.pl/web/szczepimysie/raport-szczepien-przeciwko-covid-19. Sama zaś metodyka jest opisana enigmatycznie, bez jakichkolwiek wartości. Polska zakontraktowała 85 mln dawek szczepionek przeciw COVID-19, w tym blisko 50 mln szczepionek Pfizera i Moderny, dzięki temu zabezpieczono szczepienia dla całej populacji. Do maja 2024 roku Do dziś zaczepiono co najmniej jedną dawką 59,65 proc. populacji. Rządowy serwis SzczepimySię podał, że w Polsce wykonano łącznie 58 570 454 szczepień przeciw COVID-19. Łącznie, co najmniej jedną dawką, zaszczepiono 22 876 625 osób. Liczba osób w pełni zaszczepionych: 22 648 068 czyli (59,2 proc. populacji). Ogółem do Polski dostarczono 107 707 090 dawek szczepionki, z czego w magazynie rezerw zabezpieczono 25 310 585 dawek, a w trakcie realizacji dostaw jest 675 585 dawek.
Oddajmy głos posłowi Płaczkowi;
ALEŻ TO JEST UKŁAD ZAMKNIĘTY! Od miesięcy, jako poseł, badam przejrzystość procesu badań szczepionek dopuszczonych do obrotu na polskim rynku. Właśnie otrzymałem odpowiedź na moją kolejną interwencję poselską [sygn. 2025/IW002], w której to Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego informuje mnie, iż:
– instytut NIE udzieli mi informacji KIEDY w latach 2021-2024 zostały zawarte umowy dot. badań szczepionek (oraz kiedy one zostały przeprowadzone), gdyż… byłoby to naruszeniem zasady zwalczania nieuczciwej konkurencji określonej w ustawie Prawo farmaceutyczne,
– instytut NIE udzieli mi szczegółowej informacji KIEDY w latach 2021-2024 zostały zawarte umowy na badanie szczepionek w Polsce i kiedy dokładnie te badania zostały przeprowadzone,
– instytut NIE udzieli mi szczegółowej informacji CZY w latach 2021-2024 zostały stwierdzone jakiekolwiek nieprawidłowości w wyniku przeprowadzonych badań szczepionek na polskim rynku. – czytamy na profilu Grzegorza Płaczka, posła Konfederacji.
Innymi słowy, jednostki publiczne wydając ogromne środki polskiego podatnika, stworzyły układ, gdzie opinia publiczna oraz posłowie NIE mogą dowiedzieć się: co konkretnie jest badane, jakie są tego koszty, kto przeprowadza ewentualne badania szczepionek i czy występują jakiekolwiek nieprawidłowości! Tymczasem szef Głównego Inspektoratu Sanitarnego – Pan dr Paweł Grzesiowski, który dwa tygodnie temu przyznał, że „maseczki nigdy nie powinny zniknąć z przestrzeni publicznej” zaciska pętlę i zapowiada jeszcze w 2025 roku wprowadzenie w Polsce elektronicznej karty szczepień. Przyznam, że w Polsce stworzono niezłe eldorado dla firm farmaceutycznych.
Panie premierze, Pani minister Zdrowia, – nie jest Państwu tak zwyczajnie wstyd? Czas z tym skończyć. Dziś kieruję kolejne pismo do Ministerstwa Zdrowia. Ten patologiczny układ trzeba rozbić w pył! W Polsce musi dojść do zmian! – pisze Płaczek.
🔷 WESPRZYJ, PROSIMY, JEDYNY PORTAL, KTÓRY WALCZY O LEPSZĄ WARSZAWĘ. Możesz nas wesprzeć zapraszając nas na kawę: https://buycoffee.to/portalwarszawski
Lub dokonać bezpośredniej wpłaty na numer: 61102049000000890231388541 – dopisek: DAROWIZNA