Czy tak wyglądają nowe standardy w Sejmie? Oburzenie po zachowaniu posła M. Józefaciuka
Wczoraj, w polskim sejmie, w rocznicę wyborów koalicji 15 października, odbyło się przemówienie prezydenta Dudy, który podsumował rok rządów rządzącej koalicji. Poza szeroko komentowanym przemówieniem prezydenta, internauci, ale i polscy politycy, komentują zachowanie posła Marcina Józefaciuka, nauczyciela roku oraz zdeklarowanego geja niechętnego polskiej prawicy, i dzisiejszego jubilata. Ponadto, dosłownie dziś, tygodnik Wprost podał, że Józefaciuk szeroko korzysta ze swoich przywilejów, i do sejmowego hotelu, w którym się zatrzymuje, sprowadza facetów na sex. Ma być bardzo czynnym użytkownikiem gejowskiej aplikacji grindr.
Reprymenda
Sejm Polski, od jakiegoś czasu zmaga się z masową „nadprezentacją” przypadkowych ludzi, których wstyd byłoby posadzić przy stole. Na pewno jedną z takich osób jest niejaki Marcin Józefaciuk, który dziś właśnie obchodzi urodziny. W czasie przemówienia prezydenta Duda na salę obrad dość bezceremonialnie wchodzi poseł RP, ubrany casuolowo, który z ewidentną pogardą odnosi się do przemawiającego prezydenta RP. Czy tak powinny wyglądać standardy wśród naszej nowej klasy politycznej? Czy posłowi przystoi zachowanie prostaka? Poza wieloma i negatywnymi komentarzami, można znaleźć i taki. Do sprawy odniósł się jeden z internautów.
Szanowny Panie pośle Józefaciuk,
. Kilka dni temu raczył Pan zauważyć, że są punkty, wspólne naszych poczynań i zainteresowań. Ale pisząc językiem fizyki i matematyki, większość to „punkty przegięcia” opisane wzorami. To co widzimy na zdjęciu, nie jest nawet wspominanym- nazwałbym to „dnem i krańcem”. Krańcem wychowania oraz brakiem szacunku – nie do pana prezydenta Dudy – ale jego urzędu oraz Najjaśniejszej Rzeczypospolitej.
Tyle razy, tak bardzo namiętnie, tak bardzo z serca wzywa pan do tolerancji, szacunku, godności – zatem pokaż Pan to sam! Spełnia Pan urząd dany Panu na chwilę, przez wyborców, którzy z pewnością szanują barwy narodowe, urzędy państwowe, miejsca czy działania. Okaż Pan szacunek wyborcom, państwu polskiemu a wreszcie sobie samemu. Mam tu na myśli: ubiór, zachowanie a także przemówienia z mównicy sejmowej mówione z kartki do kartki, z prawie zerowym kontaktem wzrokowym (ale to przypadłość ludzi z dysfunkcjami, wartymi naprawiać).
Jeśli nie stać Pana na garnitur – zrobimy zrzutę lub wyślemy SMSa o treści „Pomagam”. Kończąc; gdyby pański pryncypał, obecny szef rządu, którego uważam za jednego z największych szkodników RP zaprosił mnie do siebie (co uważam za niemożliwe i awyykonalne) – przyszedłbym, ubrany stosownie do okazji wykazując tym samym szacunkiem do urzędu premiera; znając siebie, również czymś do poczęstowania.
Z wyrazami szacunku do Pana Oraz siebie, że chciało mi się tyle pisać
Piotr Chmielewski
A my jako redakcja, w dniu urodzin Pana posła, życzymy Panu posłowi więcej oleju w głowie, mniej pajacowania i nie robienia bydła z siebie i polskiego Sejmu. Tyle wystarczy.