[TYLKO U NAS] Redukcja posłów o 50%, żadnych diet i żadnych progów wyborczych

Jak wiemy małżeństwo Kinga Gajewska i Arkadiusz Myrcha pobierają z Kancelarii Sejmu na wynajem mieszkania w Warszawie 7750 zł miesięcznie. Kinga Gajewska przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku zadeklarowała, że mieszka w Błoniu, z którego podróż pociągiem do Sejmu zajmuje godzinę. Przed wyborami mówiła o tłustych pisowskich kotach, i być może dlatego w końcu czas na ekstremalny ruch i reformę polskiej izby ustawodawczej, a na pewno Sejmu.

Uposażenie, przywileje

Przypatrzymy się jak wyglądają wynagrodzenie oraz przywileje każdego parlamentarzysty. A trochę tego jest.

Uposażenie poselskie wynosi 12.826,64 zł brutto, a dieta parlamentarna 4.008,33 zł brutto. Pojęcie posła „zawodowego” i „niezawodowego” nie mają definicji ustawowej – są używane w publicystyce. Najczęściej przyjmuje się, że posłem zawodowym jest ten parlamentarzysta, który pobiera uposażenie poselskie w pełnej wysokości, co oznacza, że „poselska pensja” jest jego wyłącznym lub głównym źródłem dochodów. Zasady łączenia pobierania uposażenia poselskiego z pobieraniem emerytury lub renty, pracą zawodową lub prowadzeniem działalności gospodarczej określa art. 25 ust. 3 i 3a oraz 4 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.

Poseł ma prawo, na terenie kraju, do bezpłatnego przejazdu środkami publicznego transportu zbiorowego oraz przelotów w krajowym przewozie lotniczym, a także do bezpłatnych przejazdów środkami publicznej komunikacji miejskiej (art. 43 ust. 1 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora).

Zakwaterowanie posłów w Domu Poselskim i kwaterach prywatnych reguluje uchwała nr 39 Prezydium Sejmu z 10 grudnia 1997 r. w sprawie zakwaterowania posłów oraz zarządzenie Nr 34 Szefa Kancelarii Sejmu z 27 listopada 2009 r. w sprawie szczegółowych zasad zakwaterowania posłów, zwrotu kosztów pośrednictwa w wynajmie lokalu mieszkalnego oraz wysokości kosztów zakwaterowania w Domu Poselskim.

Zakwaterowanie w Domu Poselskim przysługuje posłom, którzy nie są zameldowani w Warszawie i nie posiadają prawa do lokalu w tym mieście. Po rozpoczęciu kadencji Sejmu kluby i koła poselskie zgłaszają dyrektorowi Domu Poselskiego wnioski o zakwaterowanie poszczególnych posłów w ramach posiadanych parytetów. Rozdziału pokoi w Domu Poselskim dokonują kluby i koła, proporcjonalnie do liczby należących do nich posłów, którym przysługuje zakwaterowanie w tym obiekcie.

W razie braku możliwości zakwaterowania w Domu Poselskim, posłowie mogą wynająć kwatery prywatne na podstawie zawartych przez siebie umów najmu.

Koszty zakwaterowania posła w Domu Poselskim wynoszą 4.000 zł miesięcznie, bądź 133 zł za jedną dobę hotelową. Pokrywany przez Kancelarię Sejmu koszt wynajęcia kwatery prywatnej nie może przekroczyć kosztów zakwaterowania w Domu Poselskim, czyli 4.000 zł miesięcznie.

Ograniczenia: uposażenie nie przysługuje posłom, którzy pozostając w stosunku pracy nie korzystają z urlopu bezpłatnego, posłom prowadzącym działalność gospodarczą samodzielnie lub wspólnie z innymi osobami oraz posłom, którzy nie zawiesili prawa do emerytury lub renty (za wyjątkiem posłów, którzy pobierają emeryturę na podstawie:
– ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych albo ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników i osiągnęli wiek emerytalny,

– ustawy z dnia 10 grudnia 1993 r. o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin albo ustawy z dnia 15 października 2008 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin i ich emerytura stanowi 75 proc. podstawy jej wymiaru bez uwzględnienia podwyższenia z tytułu inwalidztwa pozostającego w związku ze służbą.

49 224 608,29 zł wydaliśmy w poprzedniej kadencji na poselskie kilometrówki

Jak podaje dziennikarz, Radek Karbowski, 96 posłów deklarowało, że przejeżdżało średnio ponad 100 km dziennie – wliczając w to święta i wszystkie weekendy. Przebiegi ich samochodów zwiększyły się o 146 tysięcy kilometrów lub więcej. Dwóch posłów wyczerpało dostępne limity. To znaczy, że każdego miesiąca przejeżdżali 3500 km – cztery lata to 171 500 km. Mowa o Jacku Protasie z KO oraz Marku Rutce z Lewicy.

Powyżej 170 000 km (czyli bardzo blisko tego limitu) przejechali: Małgorzata Chmiel, Tomasz Trela, Paweł Rychlik i Marek Hok. Posłowie, których ugrupowań przejechali średnio najwięcej kilometrów*?  Koalicja Polska: 135 758,29 km  Koalicja Obywatelska: 127 629,98 km  Lewica: 116 982,26 km  Prawo i Sprawiedliwość: 113 159,53 km  Konfederacja: 98 802,38 km Pieniądze z Kancelarii Sejmu na kilometrówkę są wypłacane w zasadzie bez żadnej kontroli. Posłowie nie muszą informować skąd, dokąd ani w jakim celu jeździli. Nie dostarczają również paragonów czy faktur. Po prostu wpisują, ile kilometrów przejechali i otrzymują zwrot.

Kancelaria Sejmu ufa im bezgranicznie. 12 września wysłałem do Biura Obsługi Medialnej Kancelarii Sejmu pytanie, czy są prowadzone rozmowy lub rozważania nad wprowadzeniem bardziej przejrzystych procedur związanych z wydatkowaniem środków publicznych na podróże poselskie, ale do tej pory nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. * Przy obliczaniu średniej pod uwagę brałem wyłącznie kluby liczące 10 lub więcej posłów, którzy byli nimi przez całą kadencję. Odrzucić musiałem również sześcioro posłów, których pojedyncze raporty z wydatków biur poselskich nie były dostępne na stronie Sejmu. – czytamy na stronie Karbowskiego.

W kwestii dyskusji o przygnębiającym stanie polskiego parlamentaryzmu, poniżej zarys planu naprawczego

W III Rzeczypospolitej Sejm stanowi niższą izbę polskiego parlamentu. Składa się on z 460 posłów, wybieranych w wyborach powszechnych, równych, bezpośrednich i proporcjonalnych, w głosowaniu tajnym (wybory pięcioprzymiotnikowe). Maciej Wilk proponuje zasadnicze zmiany:

1️. Ograniczenie liczby posłów do ~260 (1 na 150,00 obywateli).

2️.  Żadnych diet, dodatków, kilometrówek, darmowych biletów kolejowych i lotniczych, dopłat do mieszkań czy kotleta schabowego za 5 zł.

3️.  Uposażenie all inclusive w wysokości 5x średnia krajowa (obecnie ok. 40,000 PLN brutto), pomniejszane za każdą nieusprawiedliwioną nieobecność;

• za sprawa zmniejszenia liczby posłów i zwiększenia średniego uposażenia pozostajemy w tym samym budżecie,
• za sprawą wyższych wynagrodzeń kończymy jednak z selekcja negatywną i zachęcamy do podjęcia kariery parlamentarzysty osoby znacznie wyższego kalibru niż ma to miejsce obecnie.

4️.  Zakaz łączenia funkcji posła i wice/ministra. Obecnie ponad 54 posłów koalicji, tj. 21%, pełni funkcje ministerialne. Zamienia to w fikcję zarówno pracę w charakterze posła, jak i w charakterze ministra. O zatarciu rozdziału władzy ustawodawczej i wykonawczej nawet nie wspominam.

5️.  JOW a’la model francuski – 50%+1 głosów niezbędne do wygrania wyborów w okręgu, ew. druga tura dla 2 kandydatów, którzy uzyskali najlepsze wyniki w pierwszym głosowaniu.

6️.  Żadnych progów wyborczych i metody d’Hondta. Bierne prawo wyborcze dla każdego.

W kwestii dyskusji o przygnębiającym stanie polskiego 🇵🇱 parlamentaryzmu, poniżej zarys planu naprawczego:

1️⃣ Ograniczenie liczby posłów do ~260 (1 na 150,00 obywateli)

2️⃣ Żadnych diet, dodatków, kilometrówek, darmowych biletów kolejowych i lotniczych, dopłat do mieszkań czy… pic.twitter.com/wH5ubR94fZ

— Maciej Wilk ✈️🌎🇵🇱🇨🇦 (@MacVVilk) October 4, 2024

🟦Piszemy o ważnych społecznie sprawach. Spodobał Ci się artykuł? Możesz postawić nam kawę: https://buycoffee.to/portalwarszawski

za; Sejm RP, Radek Karbowski, Maciej Wilk