[NASZ NEWS] Czy dyrekcja ZTM okrada swoich pracowników, ale i miasto oraz mieszkańców?

W kwietniu 2023 roku opisywaliśmy szeroko problem mobbingu w ZTM, i okazuje się, że problem wciąż istnieje. Jak dowiedział się Portal Warszawski, Katarzyna Strzegowska, Dyrektorka Zarządu Transportu Miejskiego, pomimo posiadanej wiedzy odnośnie wadliwego działania systemu zawieszania/odwieszania ważności biletu ma świadomie działać na szkodę miasta narażając je na straty finansowe. W 2020 roku ZTM, po rozpoczęciu pandemii COVID-19, wychodząc na przeciw potrzebom pasażerów wprowadził możliwość zawieszenia biletu długookresowego.

Okradanie pracowników?

Zawiesić można bilety imienne: 30 i 90-dniowe, ważne w dowolnej strefie biletowej – dostępne w ofercie aplikacji mobiWawa; 30 i 90-dniowe, ważne w dowolnej strefie biletowej, także bilety warszawiaka, metropolitalne, roczne dla rodzin z trojgiem dzieci oraz Bilety Seniora (nagrane na karcie miejskiej). Wydane pieniądze nie „przepadają” – niewykorzystany czas ważności biletu można przekodować na inny termin, ale pod pewnymi warunkami. Powyższe informacje możemy znaleźć na stronie internetowej: https://www.wtp.waw.pl/ceny-i-rodzaje-biletow/zawieszenie-biletu-dlugookresowego/.Na stronie znajdziemy również krótki regulamin wraz z odnośnikiem do Zarządzenia nr 1234/2020 z 09-10-2020 w sprawie regulaminu zawieszenia biletu oraz Zarządzenia nr 790/2024 z 29-04-2024 zmieniającego zarządzenie w sprawie Regulaminu zawieszenia/odwieszenia ważności biletu. Powyższe zarządzenia podpisał Prezydent m.st. Warszawy Pan Rafał Trzaskowski.

Zgodnie z §2 pkt 6.

Okazanie do kontroli biletowej zawieszonego biletu skutkuje:
1) utratą możliwości zakodowania niewykorzystanej liczby dni zawieszonego biletu;
2) utratą możliwości ubiegania się o zwrot kwoty odpowiadającej niewykorzystanym dniom zawieszonego biletu.

Jednak jak można się łatwo przekonać, zawieszony bilet nie uniemożliwia za to przejścia przez bramki metra, a co najbardziej karygodne nie wykazuje nieważności przy kontroli biletowej! Ostatnie wydarzenia, które miały miejsce w ZTM wskazują, że Pani Dyrektor bardzo dobrze zdaje sobie sprawę z istnienia problemu, ale zamiast go rozwiązać postanowiła przeprowadzić w ZTM dogłębną kontrolę prywatnych kart miejskich swoich pracowników (pracownicy nie posiadają kart uprawniających do darmowych przejazdów) by następnie ukarać tych, którzy czasem z czystego pourlopowego zagapienia się dali do kontroli zawieszony bilet (zarówno poza godzinami swojej pracy, jak i w trakcie). Kontrola (przez wadliwość systemu) nie wykazała żadnej nieprawidłowości, a teraz po 4 latach pracownicy karani są m.in. poprzez odbieranie im corocznych dodatków świątecznych, które przy wysokości mandatu są niczym kropla w morzu.

Dlaczego Pani Dyrektor zdając sobie sprawę z wadliwości systemu świadomie pozbawia miasta wpływów z potencjalnych mandatów płynących nie tylko od pracowników ZTM, ale również pasażerów? Czy to nie jest jawne działanie na szkodę instytucji, a może być to niejedyna taka sytuacja?

🟦 Piszemy o tym o czym tzw. wolne media nie napiszą. Spodobał Ci się Artykuł? Możesz postawić nam kawę: https://buycoffee.to/portalwarszawski