Układ warszawski pozbywa się kolejnego aktywisty. Chciał dowiedzieć się o szczegóły inwestycji w dzielnicy!

Cztery dni temu, 3 lipca 2024 roku, w Centrum Lokalnym Kamionek,  miało się odbyć wyjazdowe posiedzenie Komisji Komunalnej i Spraw Samorządowych, której jeszcze do wczoraj przewodniczył radny klubu Lewica Miasto Jest Nasze, Robert Migas. Mowa o dzielnicy Praga Południe i nieszczęsnej inwestycji, która miała być przestrzenią dla kupców, a okazała się być totalnym niewypałem.

Odwołanie Migasa

Niespodziewanie, w czasie wczorajszej sesji (2 lipca – od redakcji) Rady Dzielnicy radni klubu KO zawnioskowali o jego odwołanie. Mimo że na początku kadencji przewodniczący klubów prowadzili międzyklubowe ustalenia dotyczące podziału stanowisk przewodniczących i wiceprzewodniczących poszczególnych komisji, nikt z KO nie poinformował wcześniej o tej decyzji Roberta Migasa ani przewodniczącej klubu radnych Lewica Miasto Jest Nasze, Doroty Spyrki. W czasie posiedzenia radni wielokrotnie apelowali o podanie prawdziwego powodu odwołania Roberta Migasa, ale otrzymali jedynie odpowiedzi wymijające – czytamy na stronie Doroty Spyrki z Miasto Jest Nasze.

Niemal pewnym jest więc, że Robert Migas został odwołany ze swojej funkcji za to, że za bardzo dociekał w sprawie przyszłości Centrum Lokalnego Kamionek. Dzisiejsze posiedzenie Komisji Komunalnej i Spraw Samorządowych miało być poświęcone w całości temu tematowi. Na posiedzenie zaproszeni zostali przedstawiciele ZGN, rady osiedla Kamionek czy bazaru Wolumen. Posiedzenie komisji nie odbędzie się, ponieważ nowo wybrany przewodniczący jest na wakacjach. Ale my planujemy być na miejscu, by jako klub radnych Lewica Miasto Jest Nasze zadać głośno pytania, na które lokalni działacze Koalicji Obywatelskiej nie chcą odpowiedzieć: Co dalej z CLK? Do ilu zmniejszy się liczba lokali handlowych po wywiezieniu części kontenerów? Jakie jest planowane wykorzystanie wywiezionych kontenerów? Dlaczego nadal nie działa w tym miejscu publiczna toaleta, mimo iż miejsce jest całodobowo zabezpieczane przez firmę ochroniarską?

 

KOMENTARZ

Wielokrotnie na łamach Portalu podnosimy, że wbrew temu co mówią ludzie oceniający świat przez pryzmat własnych ograniczeń, nas nie interesuje partyjna przynależność, i dlatego w przeciwieństwie do tzw. wolnych mediów piszemy o wszystkim co dotyczy mieszkańców.

Na początku tygodnia informowaliśmy o betonowym układzie w Dzielnicy Ursus, w którym członkowie Koalicji Obywatelskiej chcą pozbyć się młodego radnego z warszawskiej Lewicy, tylko dlatego, że ten sobie zażyczył dokumentów dotyczących planów deweloperskich. Jako, że układ warszawski, praktycznie nienaruszalny od 89 roku eliminuje każdego kto chce za dużo wiedzieć, młody działacz stał się ofiarą swojej zbytniej ciekawości, i w tym przypadku uczciwości. Czy tę samą sytuację mamy na Pradze Południe?

Układem warszawskim nazywamy to wszystko co zostało tutaj w Warszawie stworzone po 89 roku, i nigdy nie podlegało lustracji. W ten sposób dawnych ubeków, czerwonych towarzyszy promowano lub dano im genialne etaty – Jerzy Lejk jest tego doskonałym przykładem. Firmy ochroniarskie, deweloperzy itd itd. Układ ten stworzył własny ekosystem, który jak na razie jest nie do ruszenia, aczkolwiek zdarzają się celne strzały – nam kilka lewych inwestycji udało się zatrzymać, ale wróćmy do tematu.

Migas Mazur to nie nasza bajka – kto czyta nas od lat to wie, że jego destrukcyjne działania szkodziły najpierw Pradze Północ, później Saskiej Kępie, gdzie ma na koncie mało uczciwie działania. Tu jednak mamy sytuację podobną do tej z Ursusa. Od paru dni śledzimy profil pani Spyrki, ale i profile lokalnych polityków z Pragi Południe, i wszystko wygląda na to, że możemy mieć do czynienia, kolokwialnie rzecz ujmując, z wałem. Nie ulega wątpliwości, że ponad 18 letnie rządy burmistrza Kucharskiego zbudowały potężne dzielnicowe układy, które każdego zbyt interesującego się obywatela po prostu zniszczą. Jeden raz doświadczyliśmy tego kiedy próbował nas ciągać po sądach. Na własne szczęście szybko tego zaniechał…

Z tego co wiemy tematem zajmują się już inne tytuły stołeczne, zatem należy czekać na rozwój wydarzeń, ale jedno jest pewne. Warszawa staje się, jeśli już się nie stała, quasi mafijnym miastem gdzie wszystko oparte jest na układach i dobrych relacjach z tymi co mają władzę i pieniądze. I dlatego też w tym przypadku stoimy po stronie Migasa.

 

Centrum Lokalne Kamionek będzie bardziej zielone!

 

Portal Warszawski. O krok do przodu

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły

Portal-Warszawski