Tomasz Siemoniak, minister spraw wewnętrznych i administracji (MSWiA), podpisał rozporządzenie wprowadzające czasowy zakaz przebywania na określonym obszarze w strefie przyległej do granicy państwowej z Białorusią. Zakaz wszedł w życie 13 czerwca. Na początek będzie obowiązywał przez 3 miesiące.
Przepisy murem za żołnierzami?
Rząd przyjął propozycję zmiany przepisów dotyczących użycia broni przez żołnierzy, na mocy której użycie broni na granicy polsko-białoruskiej w razie zagrożenia nie będzie traktowane jak przestępstwo.
Nowelizacja ustawy o obronie ojczyzny przewiduje możliwość użycia oddziałów wojska bez konieczności ogłaszania stanu wyjątkowego czy wojennego. Jak powiedział premier Donald Tusk: „Przygotowaliśmy przepisy, które umożliwią nam podjęcie działań, a nie szukanie po omacku możliwości prawnych. Wiem, kontrowersyjne i niełatwe do zaakceptowania, ale będę przekonywał, aby te przepisy wprowadzić” – oświadczył ostatnio premier.
Donald Tusk zapowiedział również utworzenie strefy buforowej na granicy z Białorusią. Podano, że w „efekcie przeprowadzonych uzgodnień międzyresortowych i konsultacji publicznych, także z lokalnymi przedsiębiorcami i samorządowcami” strefa została „ograniczona do niezbędnego minimum”. Strefa obejmie odcinek ponad 60 km o szerokości 200 metrów (na odcinku około 44 km), a w przypadku rezerwatów i puszczy nawet do około 2 km.
Przebywanie w 27 obszarach, głównie w powiecie hajnowskim (26 lokalizacji) oraz białostockim, będzie zabronione.
• Aby skutki wprowadzonych ograniczeń były jak najmniej uciążliwe, zakaz nie obejmuje miejscowości i szlaków turystycznych.
• Strefa obejmuje zasięg terytorialny placówek Straży Granicznej w Narewce, Białowieży, Dubiczach Cerkiewnych oraz Czeremsze.
Tusk zapowiedział, że mieszkańcy w związku z negatywnymi konsekwencjami wprowadzenia specjalnej strefy mogą liczyć na pomoc od państwa.
Polacy prawie zgodni
Wyznaczenie strefy buforowej ma zagwarantować większe bezpieczeństwo zarówno osobom postronnym, jak i funkcjonariuszom, żołnierzom. Dodatkowo powinno ono ograniczyć aktywność grup przemytniczych, ułatwiających proceder nielegalnej migracji.
Działania rządu są odpowiedzią na kryzys migracyjny, w tym śmierć polskiego żołnierza. Według sondażu przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie „Rzeczpospolitej” 85,7 proc. jest za umożliwieniem żołnierzom używania broni w przypadku prób siłowego przekroczenia granicy przez migrantów na granicy z Białorusią. W tej grupie 57,8 proc. powiedziało zdecydowanie tak, a 27,9 proc. raczej tak.
zdj. Canva
Portal Warszawski. O krok do przodu