[TYLKO U NAS] Rozwałka Placu Narutowicza? Maksymalne zwężenie ul Grójeckiej? Ten scenariusz jest bardziej niż prawdopodobny!

Już w  lipcu 2021 roku na naszych łamach informowaliśmy, że celem bardzo agresywnego, i niestety skutecznego aktywu – Ochocianie – jest redukcja jak największej ulic na Ochocie. Pisaliśmy wtedy: W centrum Warszawy prawie co tydzień zapowiadane są kolejne przebudowy, które mają je zmienić w miejsce bardziej zielone oraz przyjazne pieszym i rowerzystom. Trwają prace na placu Pięciu Rogów, do końca roku ma się zmienić rondo Dmowskiego, rozpisywane są przetargi na koncepcje i projekty zmian w Alejach Jerozolimskich, na Złotej i Zgody, Chmielnej i Kruczej. Dotyczy to też ulicy Grójeckiej i placu Narutowicza, gdzie teoretycznie od lat trwa projektowanie zmian, a w praktyce nic się nie dzieje. Przebudowa placu Narutowicza na bardziej miejski (m.in. wyprostowanie jezdni Grójeckiej) jest zapowiadana od 2011 roku. Od 2015 roku prowadzi ją Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych, który po sześciu latach nie ma nawet projektu budowlanego. Do projektów wnoszone są coraz to nowe drobne i mało istotne poprawki, bez końca ciągną się też – wielokrotnie ponawiane. Już wtedy tak pisali aktywiści.

Ten scenariusz jest bardzo możliwy

Dlaczego? Bo wskazuje na to wygrana koalicji j koalicji PO, Partii Razem, MJN, i właśnie Ochocian.  Na Ochocie na Koalicję Obywatelską zagłosowało 12 257 osób (36,33 proc.). Drugi wynik uzyskał Komitet Wyborczy Wyborców Zawsze z Ochotą – 6952 głosy (20,61 proc.). Na Prawo i Sprawiedliwość zagłosowało 6650 wyborców (19,71 proc.). Kolejne miejsce zajął Komitet Wyborczy Wyborców Ochocianie + Polska 2050 – 4138 (12,27 proc.). Ranking zamyka Lewica z 3737 głosami i poparciem na poziomie 11,08 proc.

Należy się spodziewać, że to co pisaliśmy trzy lata temu zostanie przez nich zrealizowane:

Równolegle inna instytucja, Zarząd Dróg Miejskich Warszawa, projektuje dwie inne inwestycje. Pierwszą jest przebudowa Grójeckiej od placu Zawiszy do Bitwy–Banacha – przekrój jezdni ma się zmienić na 2×2, ma być więcej zieleni oraz miejsca dla pieszych i rowerzystów. Drugą – przebudowa niebezpiecznego skrzyżowania Grójeckiej z Trasą Łazienkowską. Jednak ponad rok temu prace nad obiema inwestycjami utknęły w martwym punkcie, bo ZDM czeka… na koniec prac projektowych ZMID dotyczących placu Narutowicza. Z kolei dla ZMID prowadzona od wielu lat przebudowa placu nie wydaje się priorytetem. Kij w szprychy wkładał też miejski inżynier ruchu w Biurze Polityki Mobilności i Transportu. Obstrukcja trwała tak długo, że obie te instytucje zdążyły doczekać się likwidacji, zanim ukończono prace projektowe (BPMiT przestało istnieć w kwietniu – prawdopodobnym powodem było m.in. sabotowanie propieszych zmian na rondzie Dmowskiego; ZMID ma zniknąć w najbliższych tygodniach). Co to za straszny język. Powtórzmy „sabotowanie propieszych zmian na rondzie Dmowskiego”.

Zielona i przyjazna Grójecka i miejski pl. Narutowicza? Takie są plany. Ale ZMID (miejski inwestor placu) od 6 lat nie przygotował nawet projektu. A w sprawie Grójeckie ZDM ogląda się na… ZMID. Domagamy się przełamania tej niemocy!

Czytamy dalej:

Zmiany w centrum naszej dzielnicy, o które mieszkańcy walczą już od 10 lat, wciąż się ślimaczą. I to pomimo tego, że przemiana wielkich arterii w miejskie ulice budzi coraz mniej kontrowersji. Pokazują to, w większości entuzjastyczne, reakcje warszawiaków na zmiany w śródmieściu Warszawy – nie mają żądnych oporów aby kłamać i powielać fałszerstwa, które nie mają ŻADNEGO PRZEŁOŻENIA W REALU! Podobnie jest w wypadku Zielonej Grójeckiej, której domagają się mieszkańcy Ochoty. Pokazały to konsultacje prowadzone przez Zieleń Warszawska (bit.ly/zielgroj-kons). Wystarczy wejść w link i oto co czytamy; W spotkaniach diagnostycznych uczestniczyło ok. 70 osób, a łącznie z uwagami wysyłanymi przez specjalny formularz i mailowo zebrano ok. 300 opinii. Wyłania się z nich obraz wymarzonej, wręcz idealnej ulicy miejskiej.

Piszą dalej aktywiści:

Uważamy, że likwidacja BPMiT i ZMID daje nową szansę na realizację zmian. Dlatego nasi radni (ale przede wszystkim tak zwani aktywiści – uw. red.) wystąpili z propozycją, by dokończenie kluczowego projektu przebudowy placu Narutowicza powierzyć Zarządowi Dróg Miejskich. Dzięki temu wszystkie trzy zadania, mające odmienić ciąg Grójeckiej wraz z placem – dotąd nieszczęśliwie rozdzielone między dwie instytucje – znalazłyby się w gestii jednej, sprawnie działającej jednostki. Apelujemy, by prezydent Rafał Trzaskowski i odpowiedzialny za drogi wiceprezydent Michał Olszewski zintensyfikowali działania i wreszcie wprowadzili w życie zmiany, na które od tak dawna oczekują mieszkańcy Ochoty.

Czy Grójecka stanie się wreszcie ochockim corso, czy pozostanie jednym z ostatnich skansenów miasta rodem z PRL-u? To bardzo ciekawe, komuniści (bo nimi są) gardzą PRL-em i przejmują kłamliwą narrację o sowieckim mieście! To nie schizofrenia, to dobra stara sprawdzona, jak widać, narracja fałszowania świata! Od 100 lat są na musiku! Czy za kolejną dekadę nadal będzie wyglądać tak, jak obecnie, czy może w końcu upodobni się do przyjaznej i zielonej ulicy z marzeń ochocian? Post ilustrują opracowane przez nas poglądowe wizualizacje Grójeckiej w rejonie skrzyżowania z ul. Baśniową po zrealizowaniu projektowanych zmian.

 



Komentarz

Tu podobnie jak na Pradze – Północ. Teraz nie powstrzyma ich nic. ZDM bierze się już za redukcję miejsc parkingowych na ul. Filtrowej, do gry wraca była nieudolna szefowa Zieleni Miejskiej, Justyna Glusman, zatem wszystko to wygląda bardzo nieciekawie. Mogą eksperymentować na dzielnicy i na mieszkańcach do woli! Ale trzeba uszanować wolę mieszkańców, bo parę tygodni temu dokonali dokładnie takiego wyboru.

 

 

 

Portal Warszawski. O krok do przodu

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły