[EDYCJA] Po Festiwalu w Opolu spytajmy raz jeszcze. Czy kabarety i stand upy pisane są przez idiotów i prostaków?
Ja, proszę pana, na ciepłą wodę czekam już zbyt długo! Ja rozumiem, że za sanacji, kiedy ciepłą wodę trzeba było dzielić na czworo, było to nieosiągalne. Gdy w czasie okupacji okupant wywoził całą wodę do Rzeszy – milczałem. Nie będę milczał jednak dzisiaj – to oczywiście cytat z legendarnego Kabaretu Dudek, który tworzyli prawdziwi artyści i elita intelektualna Polska. Wymieńmy chociażby Irenę Kwiatkowską, Wiesława Gołasa, Edwarda Dziewońskiego czy Jana Kobuszewskiego.
Realia
Dosłownie tydzień temu podjęliśmy ten temat, a na potwierdzenia naszej tezy można było wczoraj obejrzeć uśmiechnięte kabarety w uśmiechniętej Polsce. Okazuje się, że wczorajszy pokaz kabaretów na Festiwalu w Opolu był na żenującym poziomie, od lat to nic nowego. Z informacji w sieci wynika, że polskie kabarety znów pokazały „klasę”. Nie wiedzieć czemu ale kabarety, które były kiedyś intelektualnie bardzo wymagające, dziś stały się pokazem oszalałej małpiarni. Ciekawe, że celem ataków tych pożal się Boże artystów, nie są tęczowi, unijczycy czy Donald Tusk, tylko cele są oczywiście prawica, kościół i wszystko co ma ośmieszyć konserwatyzm, któremu takimi działaniami dorabia się kłamliwą i ohydną gębę. Zanim przytoczymy kilka przykładów z wczorajszego Opola, z góry przepraszamy za wiązankę, która na dole się znajduje, ale niestety taka jest prawda. Oglądanie dzisiejszych kabaretów czy występów tzw. stand uperów to nie tylko stracony czas, ale przede wszystkim zabijanie naszej wrażliwości i pogody ducha. Bardzo celnie to ujął znany twitterowicz Profesor Pingwin.
Zapnijcie pasy:
Każdy polski stand up ever:
– jak się bawicie – wyśmiewanie jakiegoś gościa z 3 rzędu na widowni – nie uwierzycie co mi się dzisiaj przydarzyło – mój kuzyn – debil – ruchanie – sranie – historyjka niby z życia – sranie – ruchanie – penis – mały – śmieszne – baby, co nie panowie? – baby – głupie – żona – żona – wredna – strach przed żoną – sranie – ruchanie, ale nowość! – ruchanie dzieci – Polska – Polska typowa – Polacy są typowi – śmieszne -seks -sranie
– kurwa, nieśmieszny żart, kurwa ja pierdolę , widzę, że pan w pierwszym rzędzie się śmieje , nieśmieszna historyjka z życia, chuj kurwa , kurwa bo wiecie kurwa ja to mam taki zwyczaj , kurwa, bardzo wam dziękuję, byliście super
Festiwal Opole, czerwiec 2024 rok
Tak, tak, koleś pił wódę wiadrami bez zakąski. Nieodwracalne zmiany w mózgu. Mogli go chociaż uczesać, żeby nie wyglądał jak lump spod sklepu…
Tak, tak, koleś pił wódę wiadrami bez zakąski. Nieodwracalne zmiany w mózgu. Mogli go chociaż uczesać, żeby nie wyglądał jak lump spod sklepu… https://t.co/J5omwHRq2g
— sławek jastrzębowski 🇵🇱 (@sjastrzebowski) June 2, 2024
Ale Bogdan Zdrojewski, nieudolny były minister kultury, ma na to wytłumaczenie:Powrót do #Opole Zenona Laskowika natychmiast rozpalił negatywne emocje. Oczywiście po prawicy. „Że za późno”, „że trzeba wiedzieć kiedy odejść” etc. 10 lat temu było możliwe zaproszenie jednocześnie Jana Pietrzaka i Krystyny Jandy. Przez osiem ostatnich lat dominowały kryteria polityczne. Powrót do normalności ma sporo przeciwników. Trudno.
Opole, festiwal. Wyszukane żarty dla uśmiechniętej Polski. Prostaki.
Pierwszym uznanym kabaretem było Qui Pro Quo, które działało w Warszawie w latach 1919–1931. Jego siedzibą były podziemia Galerii Luxenburga (obecnie nieistniejącej) przy ul. Senatorskiej 29. Kabaret Dudek. Teatrzyk skrystalizował styl warszawskiego kabaretu literackiego, był inspiracją nie tylko dla innych scen tego gatunku działających przed II wojną światową, ale i tych zakładanych po 1945 (Szpak, Wagabunda oczy właśnie wcześniej wspominany Dudek). Później przyszedł ciężki, siermiężny PRL gdzie kabarety były naszą deską ratunku, a dziś mamy tak zwaną wolność, z której robimy pośmiewisko. Na palcach jednej ręki można wymienić kabarety, które umieją grać bez kurwy na scenie bądź bez ataków nienawiści. Co ciekawe celem ataków zawsze są konserwatyści czy kościół katolicki. Nikt nawet nie ośmieli się tknąć tęczowych czy aborcjonistki. Jeszcze żeby jeszcze umieli oni posługiwać się naszym ojczystym językiem, niestety, nie umieją.
Problem jest i to potężny. Te rynsztokopodobne żarty deprecjonują podstawowe wartości i świat, który znamy, i dlatego też stały się one narzędziem masowego rugowania z przestrzeni publicznej wszystkich tych, którzy w ten świat i w te wartości wierzą. Ciekawe czy autorzy takich syfów choć przez minutę zastanowili się, że obrażają miliony Polaków? Ci intelektualni biedacy nawet nie mają świadomości, że wzorcowo realizują taktykę Katarzyny II czy sowieckiej szkoły demontażu społeczeństwa. Ale skąd mają to wiedzieć…ważne, że zdaniem Zdrojewskiego powróciła normalność…
Trzeba jasno sobie to powiedzieć, że nie tylko stad upy są nie do oglądania, ale tak samo cała masa filmów czy seriali też, gdzie jak nie przywalą prostactwem czy grubym mięsem to nie wiedzą, że żyją. Ale co jest smutne? Że te seanse prostactwa i nienawiści mają wielomilionowe rzesze widzów….
Każdy polski stand up ever:
>jak się bawicie
>wyśmiewanie jakiegoś gościa z 3 rzędu na widowni
>nie uwierzycie co mi się dzisiaj przydarzyło
>mój kuzyn – debil
>ruchanie
>sranie
>historyjka niby z życia
>sranie
>ruchanie
>penis – mały
>śmieszne
>baby, co nie panowie?
>baby -… pic.twitter.com/wHJswJq2sV
— Profesor Pingwin (@ProfesorPingwin) May 23, 2024
Po Festiwalu w Opolu spytajmy raz jeszcze. Czy kabarety i stand upy pisane są przez idiotów i prostaków? Ale i kolejne pytanie; czy one też są skierowane do idiotów i prostaków?
A przed Państwem „Sęk”, z 1972 roku. Świetnie napisany szmonces czyli skecz oparty na humorze żydowskim