[KOMENTARZ] Czy możesz dziś stracić posadę, pieniądze za „niepoprawny” światopogląd??
Tydzień temu pisaliśmy o zwolnieniu świetnej dziennikarki z Radiowej Trójki, dziś kolejne dwa przypadki, którym warto się przypatrzeć.
Dolnośląskie Tajemnice
Szanowni Państwo, z przykrością informuję, że uległam likwidacji. Nie będziemy już wspólnie pić porannej kawy przy niedzielnych premierach „Dolnośląskich Tajemnic”. Państwo pytacie w listach i komentarzach o nowe odcinki programu, mogę więc tylko poinformować, że decyzją likwidatora @radiowroclaw nie będą powstawać nowe odcinki programu. Przez ostatnie cztery lata pokazywałam Państwu piękno i tajemniczość Dolnego Śląska, opowiadałam o skomplikowanej historii tego regionu, nie baliśmy się trudnych tematów, wiele odcinków poświęciliśmy losom Żydów na Dolnym Śląsku, więźniom KL Gross Rosen, ale szukaliśmy też zaginionych zabytków, pokazywaliśmy trudne życie właścicieli zamków i pałaców. Promowaliśmy Dolny Śląsk na całym świecie, bo przecież Internet dociera wszędzie. Niektóre z odcinków obejrzało prawie pół miliona osób. Rolka promująca odcinek o kościele w stodole dotarła do miliona ośmiuset tysięcy widzów. To jest moc! Cieszę się i dziękuję, że mogłam być z Wami i zachęcam do oglądania dotychczasowych odcinków na stronie @Radio Wrocław. Dzięki współpracującemu z programem @GeoportalDolnySlask (bardzo dziękuję za wspólny czas możecie również znaleźć mapę tych miejsc na ich stronie – czytamy na stronie Joanny Lamparskiej.
Dziękuję za setki listów, informacji, uwag i komentarzy (nawet za te, że za dużo macham rękami;) Jestem wdzięczna całej naszej ekipie, bo taki program to przecież praca zbiorowa, do współpracy zaprosił mnie Darek Wieczorkowski, moją zawodową drugą połową stał się Radek Bugajski, operator i montażysta, wspierali nas swoimi ciepłymi głosami Gregor Niegowski i Piotr Czyszkowski.
A na koniec najważniejsze ! Przecież Was tak nie zostawię, zostańcie ze mną, zapraszam do moich książek i do „Pociągu do historii” a niespodzianka już nadchodzi. Jest takie powiedzenie: kiedy stajesz się leniwy, okazujesz brak szacunku dla tych, którzy w ciebie wierzą. A ja mam nadzieję, że wierzycie w historię. Konkurencjo drżyj.
Kant
W marcu br. roku zaprojektowałem znaczek dla Poczty Polskiej z okazji 300. rocznicy urodzin I. Kanta. Znaczek od strony artystycznej bardzo się podobał. Jednak z powodu „niepoprawnego” światopoglądu autora tego znaczka Poczta Polska wstrzymała jego emisję! – napisał Wojciech Korkuć.
W marcu br. roku zaprojektowałem znaczek dla Poczty Polskiej z okazji 300. rocznicy urodzin I. Kanta. Znaczek od strony artystycznej bardzo się podobał. Jednak z powodu "niepoprawnego" światopoglądu autora tego znaczka Poczta Polska wstrzymała jego emisję! pic.twitter.com/FNCmb438rS
Przyszła nowa uśmiechnięta Polska! Od 15 października. Likwidują najbardziej zasłużone dla dziedzictwa i kultury instytucje, te których nie likwidują to wprowadzają nowe władze, które działają wbrew temu czym się te instytucje miały zajmować. Nie mówiąc o tym, że instytucje jak IPN na razie zostają, ale tak im obcięto finansowania, że leżą i kwiczą. Dosłownie!
Miała być uśmiechnięta Polska, a tymczasem zaczyna to wszystko przypominać czasy czystek stalinowskich kiedy to niepoprawnie myślący burżuje czy żołnierze AK byli wyrzucani z pracy, z uczelni, i byli poddawani politycznym represjom. W uśmiechniętej Polsce tracisz pracę z dnia na dzień. Wojciech Korkuć jest znienawidzony przez środowisko Wyborczej i tak zwanych progresistów, którzy szukają w nim faszysty i człowieka PiSu . Nie widzą w nim doskonałego artysty, tylko widzą w nim politykę.
Zadziwiającą decyzję wobec Pani Joanny można tłumaczyć głęboką indolencją i być może tym, że ktoś po prostu znalazł na nią haka! Jedno jest pewne, dziś kto myśli inaczej, jest na przykład konserwatystą, nie może być pewny jutra. W uśmiechniętej Polsce.