Radny Grzeszak (MJN) kłamie i straszy Tramwaje Warszawskie!
Tak wygląda szykowana do otwarcia 13 maja Spacerowa. Dla pieszych nieco ponad 1,5 m. Dla kierowców 4 pasy ruchu (w tym niezrozumiały wydzielony pas do hotelu). W 2024 r. Tramwaje Warszawskie budują drogę żywcem przeniesioną z lat 90-tych –zaczyna swój wywód niejakie Jacek Grzeszak, współzałożyciel MJN, i niestety radny Mokotowa. Cieszę się z tego, że prace przyspieszyły. Że w nocy pierwszy raz od 50 lat po skarpie zjechał tramwaj. Że najpewniej już za 2 tyg. tramwaje będą tędy normalnie kursować. Ale jednocześnie jestem wściekły, że infrastruktura piesza jest tak fatalna. Jeśli droga została zaprojektowana w latach 90-tych – to jakoś jest oczywiste, że to były czasy zachłyśnięcia się motoryzacją, wiary że korków nie będzie, że auta indywidualne to przyszłość.
On straszy?
Ta ulica była projektowana kilka lat temu. Przez instytucję, która zajmuje się transportem publicznym i w teorii powinna zachęcać ludzi do przesiadania się z samochodów. A przygotowała bardziej asfaltową i szerszą wersję – już dotychczas nieprzyjemnej Spacerowej. Jest smutną ironią fakt, że chodzi o „Spacerową właśnie”. Ulica ta zaczęła swój żywot od szerokiego chodnika wzdłuż torowiska. Potem torowisko musiało ustąpić miejsca asfaltowej jezdni (w imię postępu). Piękna nazwa pozostała i odnosiła się do wciąż szerokich chodników. Teraz powrót torowiska zamiast doprowadzić do zmniejszenia jezdni, doprowadził do przesunięcia jezdni w głąb parku i zwężenia chodników. i z taką infrastrukturą zostaniemy na kolejne 20-30 lat.
To nie jest w porządku. Zarząd Tramwaje Warszawskie będzie musiał odpowiedzieć za to jak przygotował tę inwestycję, jak ją zaplanował, nadzorował i jakie są jej końcowe efekty. Jako radni Miasto Jest Nasze o tym będziemy pamiętali i o to zadbamy.
Komentarz
Po pierwsze MJN nie miało komitetu wyborczego a startowało jako Lewica, po drugie pan Grzeszak wykazuje się wybitną indolencją. Po trzecie doskonale wie, że ta ulica jest ulicą o bardzo małym natężeniu pieszych. On co prawda uważa inaczej i próbuje do tego przekonać cały świat. Po trzecie manipuluje na dzień dobry i używa nudnego już (to typowe dla intelektualnie ograniczonych ludzi) dla towarzyszy spod znaku sierpa i młota języka obsesjonistów z tzw. ruchów miejskich – i mylnego pojęcia. Grzeszak stosuje skrót myślowy – świadomie pisze 4 pasy – a w rzeczywistości mowa o 2 pasach w jedną i 2 pasach w drugą stronę. Sumując w cztery robi z tego autostradę – Ten nieuk (to i tak najbardziej łagodne określenie) nie rozumie, że dwa pasy to minimum aby móc przemieścić się w wybranym kierunku. Kierowca chce albo jechać prosto, albo zechce skręcić w lewo albo w prawo, przy jednym pasie taki manewr jest niemożliwy, a bredzenie o latach 90ych służy wyparciu jego niewiedzy. Po czwarte – i to jest hit – facet nie rozumie dlaczego hotel ma wydzielony pas – napisać kabotyn – to jakby nic nie napisać.
A piąte jest najbardziej zabawne! Ten Dyzma straszy Tramwaje Warszawskie kontrolą, którą on zapewne przeprowadzi. Nie matura lecz chęć szczera zrobi z Ciebie oficera…towarzyszu Grzeszak!
Pisaliśmy i raz jeszcze napiszemy, wielkie czasy rodzą wielkich ludzi, marne czasy rodzą marnych ludzi! I pomyśleć, że mieszkańcy Mokotowa będą musieli się z tym cyrkowcem męczyć aż 5 lat…składamy najbardziej szczere kondolencje!