W dbałości o nasze „Bezpieczeństwo” Łukasz Puchalski (te od haniebnych słów skierowanych do warszawiaków Niech Płacą) – tak zwany Dyrektor Zarządu Dróg Miejskich, zamknął dal mieszkańców cały kwartał osiedla na Woli poprzez zamknięcie wjazdu na ul. Czorsztyńską. Zapomniał, że powinno to również dotyczyć wyjazdu z tejże ulicy. Ale wyjeżdżając kierowcy mogą zauważyć jadących rowerzystów i takiej operacji już nie przeprowadzono.
O czym to nam mówi?
Pisaliśmy rok temu, że Puchalski zamknął ulicę Czorsztyńska pod pretekstem niezgodności z obowiązaujacymi przepiaami skrzyzowam z drogami ruchu przyspieszonego. jednocześnie dopuszcza na tej samej drodze wjazdy do budów deweleperskich. Tym samym zrobił ścieżkę rowerową, której tu nie powinno być.
Nie przeszkadzało to jednak panu Puchalskiemu (NIECH PŁACĄ), na uzgodnienie wjazdu dla dewelopera przy tej samej ulicy. Nie zauważyliśmy też w tym miejscu patroli Straży Miejskiej ani ekip sprzątających ulicę Prymasa 1000-lecia czy pracowników pracowników firmy deweloperskiej. No cóż, zapewne Strażnicy Miejscy zaangażowani byli w łapaniu mieszkańców parkujących samochody w miejscach zlikwidowanych parkingów przez obecne władze miasta. A Puchalski (niech płacą) nie zauważył, że uzgodnił wyjazd z budowy na ulicę na którą takiego wyjazdu być nie może.
Zamieściliśmy 2 zdjęcia pokazujące skalę zaniedbań zarówno przez Zarządcę ulicy jak i Straż Miejską m. st. Warszawy.