[LEKTURA OBOWIĄZKOWA] Ładna blondynka, brzydka jej dusza – rzecz o nowej radnej miasta z MJN

Tak jak przewidzieliśmy – aktyw wchodzi z przytupem do Rady Warszawy. To zasługa połączenia się z Lewicą, co w sumie dało im prawie 16% poparcia, które niestety musi odbić się na warszawskiej scenie polityczno – społecznej, i odbije się na mieszkańcach Warszawy. Poza Mencwlem wchodzą jeszcze dwie inne panie z MJN, czyli Melania Łuczak (kiedy my autentycznie walczyliśmy o Dolinę Służewięcką, do której będziemy wracać, ta zajmowała się….werbowaniem ludzi do tej antymiejskiej i antyspołecznej organizacji), i Marta Szczepańska. I to o niej opowiemy. To ładna dziewczyna, ale niestety o bardzo brzydkiej duszy. Dobrze, że mamy przepastne archiwum i wszystko mamy zachowane! To kolejny artykuł, który pokazuje quasi mafijny układ towarzyski pomiędzy Ratuszem a ludźmi z tak zwanych ruchów miejskich. Zapnijcie pasy!

Od początku – NIECH PŁACĄ!

10 listopada 2020 roku odbywała się konferencja on line z szefem Zarządu Dróg Miejskich, Łukaszem Puchalskim, który był gościem „aktywistycznej” Gazety Żoliborskiej, to taka żoliborska Trybuna Ludu, który skupia cały czerwony żoliborski aktyw, wśród którego najbardziej świecą owa Szczepańska, Smoczny i Porębski.

Prowadzący Mateusz Durlik, ewidentnie zaprzyjaźniony z szefem ZDMu, nawet nie ukrywał swojego optymizmu aby obłożyć mieszkańców Żoliborza dodatkowymi opłatami! Niestety, wywiad ten zniknął z sieci. Nie ma się co dziwić, bo to wtedy Pan Puchalski pokazał ile ma słomy w butach, i jak pogardliwie się odnosi ten przyjezdny z Pułtuska do mieszkańców Warszawy. W czasie tej rozmowy zdecydował również, że lepiej wydać własne pieniądze na swoje dziecko niż na obrzydliwy samochód! Zaznaczył też, sugerując delikatnie, że będzie istniał system donosicielstwa na osoby, które będą migać się od opłaty tego haraczu. Być może stąd taka aktywność aktywu donoszącego na warszawskich kierowców. Pan naczelny „aktywistycznej” gazetki, który uważa się za poważnego dziennikarza i oczywiście elitę, był zachwycony tym co Puchalski mówi. To też bardzo dobry kamrat towarzyszki Łobodowej Doroty, tej od tęczowych szkół w Warszawie. Trzeba przyznać, Warszawa dorobiła się „elitki” w postaci towarzystwa tęczowo – czerwonych. Miód malina!

To wtedy padły skandaliczne słowa Puchalskiego NIECH PŁACĄ – Durlik był nimi zachwycony!

To screen z 10 listopada 2020 roku. Tylko tyle zostało, bo Łukasz Puchalski – dyrektor ZDM, zapewne z towarzyszem Durlikiem, bardzo szybko usunął cały wywiad ze strony. To wtedy Puchalski mówi do mieszkańców Żoliborza NIECH PŁACĄ z rechoczącym Durlikiem w tle.

NIECH PŁACĄ! – tak SZEF ZDM-u do Warszawiaków powiedział w trakcie wywiadu, który właśnie zniknął z sieci!

Ten sam listopad 2020 roku

Pisali wtedy do nas zrozpaczeni ludzie, mieszkańcy pl. Wilsona, Inwalidów i okolic, i prosili o pomoc w nagłośnieniu problemu, a który stał się pokłosiem hasła Puchalskiego, NIECH PŁACĄ. 

NIE dla Strefy Płatnego Parkowania #Żoliborz (można dołączać) to inicjatywa mieszkańców, którzy jak sami o sobie piszą, w wielu przypadkach Facebooka musieli dopiero sobie założyć. Ale taka jest rzeczywistość, dzielnica zdecydowała się na konsultacje online i przerzuciła dużą część ciężaru informowania mieszkańców o planach wprowadzenia strefy na wspólnoty mieszkaniowe i administracje. Ucierpieli ci, którzy nie poruszają się biegle w internecie. Szybko zawiązano nieformalne porozumienie, które w ostatnim tygodniu rozłożyło kilka tysięcy ulotek na Żoliborzu alarmując o znikających miejscach i nawołując do zabrania głosu podczas konsultacji społecznych.

„Nasza akcja dopiero się rozpoczyna, chcemy, żeby nie było na Żoliborzu kierowcy, który nie wie o strefie i chcemy, żeby ZDM i Urząd czuły presję, że nie damy sobie odebrać miejsc na nasze samochody” – mówi Portalowi Warszawskiemu jeden z mieszkańców Żoliborza, z którym jesteśmy w stałym kontakcie i konsultujemy na bieżąco działania ZDM i okazuje się również….aktywistów z Miasto Jest Nasze. – pisaliśmy wtedy na naszych łamach.

I teraz najlepsze

Na czwartkowym posiedzeniu komisji on-line (listopad 2020 rok), akcję uświadamiania ludzi i wręczaniu ulotek, które informują o zmianach, które szykuje ZDM, skomentowała radna Miasto Jest Nasze Marta Szczepańska z owej organizacji. Pani Marta nawet nie kryła się ze swoimi sympatiami i  ośmieliła się nawet atakować mieszkańców Żoliborza sprzeciwiających się hurtowemu anektowaniu miejsc parkingowych.  Miała czelność mówić do ludzi broniących swoich racji, że ulotki które były efektem determinacji mieszkańców, i zostali bez jakiejkolwiek opieki są…agresywne, antagonizują ludzi i w niczym nie pomagają. Powtórzmy, aktywista miejski z Miasto Jest Nasze, Marta Szczepańska (wtedy radna Żoliborza, i oczywiście ZDM zlecił jej przeprowadzenie tych quasi konsultacji) zamiast stać po stronie ludzi i okazywać zasady obywatelskiej uczciwości zarzuca ludziom…że ich ciężka praca jest agresywna, antagonizuje ludzi i w niczym nie pomaga…pisał do nas mieszkaniec Żoliborza (imię i nazwisko do wiadomości redakcji).

To nie koniec, do tych zarzutów mieszkańcy nie mieli jak się odnieść, ponieważ udział mieszkańców w sesji był ograniczony.  Połowę posiedzenia zdominował temat okolic placu Henkla, bo tylko z tego obszaru wypowiadało się 7 mieszkańców wszyscy, i  w wyraźnie negatywnym tonie. Pod presją niezadowolonych mieszkańców ZDM zaprezentował w czwartek wyrywkowo nowe wersje projektów dla najbardziej kontrowersyjnego obszaru Żoliborza, zwiększając ilość miejsc postojowych.

Mieszkańcy skapitulowali pod naporem terroru, który tworzyli towarzysze z MJN, i jak wszyscy dobrze wiemy Żoliborz został objęty haraczem!

Ulotki, które były efektem determinacji mieszkańców, i zostali bez jakiejkolwiek opieki są…agresywne, antagonizują ludzi i w niczym nie pomagają

KOMENTARZ

A tu uśmiecha się do nas ładna blondynka, ale co z tego kiedy jej dusza i wnętrze brzydkie. Wróżymy bardzo burzliwe obrady Rady Miasta, bo ci ludzie nie mają ŻADNYCH KRĘGOSŁUPÓW MORALNYCH I OPORÓW, ŻEBY WPROWADZAĆ NOWĄ REWOLUCJĘ! Można zatem śmiało powiedzieć, że do Rady Miasta weszła oświecona elita!

Poza tym jest jak chciał Puchalski, Durlik i towarzysze z MJN, którzy jak widać stanowią symbiozę – WARSZAWIACY NIECH PŁACĄ! Tak wybrała Warszawa.

NA DOLE  linki do bardzo ważnych artykułów

[KOMENTARZ] Szczepańska, Smoczny i Porębski. Czy chcemy tych ludzi za radnych???

Wielka szkoda, że Żoliborz tak strasznie schamiał. Były tu kiedyś dobra Marii Sobieskiej, kolegium jezuickie i pierwszy przemysł. To tu jeszcze nie tak dawno, stworzono wzorcowe osiedla mieszkaniowe dla polskich oficerów, profesorów, lekarzy i nauczycieli. Żoliborz na tle innych dzielnic Warszawy, wykazuje się wyjątkowym lokalnym patriotyzmem, skutkującym społecznym zaangażowaniem w życie tej cześć miasta. I chwała mu za to. Ale to tu również szef ZDM wygłosił swoje słynne „niech płacą” ku uciesze redaktora lokalnego tytułu (Durlika) i mocno osadzonego aktywu.  To są kompletnie nowe sytuacje, których nasze pokolenie nie doświadczyło, i patrzymy na nie z przerażeniem. Czy to już zasada, że Ci co najwięcej mówią o wolności, tolerancji i demokracji są zaprzeczeniem tych wartości. Czy to teraz jest inteligencja? – Portal Warszawski, o9.06.22 rok.

Aktyw decyduje o strefach parkingowych na Żoliborzu❓❓

PORTAL WARSZAWSKI