PRZYPOMINAMY; kładka jest inwestycją zbudowaną NIELEGALNIE!

W 2016 r. władze Warszawy zdecydowały się na realizację nowej kładki pieszo-rowerową przez Wisłę, która miałaby powstać w osi ulicy Karowej. Umowę podpisano na 90 milionów złotych, i dziś już wiadomo, że koszt budowy nie zamknął się w sumie 120 milionów, o której mówi ratusz. Międzynarodowy konkurs na koncepcję mostu rozstrzygnięto w połowie września 2017 r., i wpłynęło 40 prac. Wygrała go firma Schuessler-Plan Inżynierzy, z którą umowę zawarto w marcu 2018 r. Portal Warszawski od 2020 roku alarmował, że ta kładka będzie po prostu inwestycją zbudowaną nielegalnie. Jak zwykle, mieliśmy rację – nieprawidłowości przy tej inwestycji oczywiście jest więcej. O nich wszystkich pisaliśmy przez ostatnie dwa lata. Kładka też została oddana bez odbiorów technicznych, o czym szerzej napiszemy.

I nie są to wszystkie koszty

W Warszawie Trzaskowski zrobił cyrk z otwarcia kładki dla pieszych nad Wisłą. Koszt po przetargu to prawie 121 mln zł. Do tego należy dołożyć koszt projektu, liczymy, że to co najmniej 6 mln zł i koszty nadzoru nad inwestycją. Kładka ta ma służyć pieszym i rowerzystom. Czy koszty to rzeczywiście 121 mln zł? O tym się dowiemy gdy ZDM przekaże dokumenty.

Długość kładki wyniesie ok 450m ze zmienną szerokością od 6,9m do 16,3m co daje powierzchnię ok 5200 m2. Zgodnie z warunkami konkursu jaki został ogłoszony, całkowity koszt kładki wraz z projektem i nadzorem miał nie przekroczyć 90 mln zł. Jak widać można było wybrać firmę, która nie spełniła warunków konkursu. Na dodatek, kładka nie wygląda jak ta z konkursu, nie jest tak smukła, czyli nie jest zgodna z tą konkursową. Puchalski i Trzaskowski nie zrobili studium wykonalności czy analizy korzyści inwestycji.

Bo, ważne aby się pochwalić, przed wyborami, a cała reszta nie ma znaczenia, że to jest miś i nikt nie będzie pytał komu jest on potrzebny. Natomiast budowa mostu na Bugu o długości 400m i szerokości 18m (7200 m2) wyniesie 150 mln zł.  Na moście będzie mógł odbywać się ruch samochodowy a także będą chodniki dla pieszych i ścieżka rowerowa. Będą też drogi rowerowe oraz dojazdy.

Czym się różnią te obiekty? Można powiedzieć wszystkim, ten na Bugu będzie obiektem strategicznym, ten nad Wisłą zwykłym „Misiem”.

Zmowa milczenia?

Zaczadzeni wyborcy Rafała Trzaskowskiego są kładką zachwyceni, fakt – ładna i nowa rzecz zawsze cieszy. Fotografowali się ze swoim prezydentem na nielegalnej inwestycji! Ich niewiedzę i stan euforii jest jeszcze do zaakcpetowania, ale jak zwykle wszystkie media stołeczne (oczywiście poza nami) nawet słowem nie wspominają o tym, że władze Warszawy zrealizowały w biały dzień, przy społecznej aprobacie nielegalnie inwestycję. Oznacza to, że zasada Puchalskiego, czyli budowanie bez pozwoleń, staje się w Warszawie normą i jest nie tylko firmowana przez Ratusz, ale i przez ratusz wprowadzana w życie jako nowa jakość! Przykładem niech będzie przebudowa ulicy Sokratesa, która odbywała się również bez potrzebnej dokumentacji. Istne eldorado!

Ale nie tylko media milczą. Milczy cały „aktyw” – to jasne, bo dostali nowy przejazd, milczą burmistrzowie Pragi Północ, bo ci na tę inwestycję czekali z utęsknieniem bo kładka rzekomo ma pobudzić życie na terenach starej Pragi. Z jednej strony walczą o normalną Warszawę, ale drugą rękę chętnie wyciągają po nową kładkę.

Można jedynie usiąść i zapłakać nad kondycją naszego społeczeństwa!

 


 

Prace projektowe, których koszt przekracza 6 mln zł, miały zakończyć się w marcu 2019 r., a z kolei jesienią miał ruszyć przetarg na budowę. Przygotowania jednak przedłużyły się. W międzyczasie m.in. zmieniły się przepisy, powstały Wody Polskie, co wpłynęło na zmianę kolejności zdobywania uzgodnień, przez co z kolei nie można było zdobywać ich równolegletak było w 2019 roku.

Z otrzymanych dwa lata temu informacji wynikało, że Ratusz w żaden sposób nie kontrolował Zarządu Dróg Miejskich, a Zarząd Dróg Miejskich nie wiedział na jakiej podstawie Ratusz ogłosił konkurs. Wydaje się z dużym prawdopodobieństwem, że kładka jak i most Świętokrzyski budowane były na potrzeby dewelopera, o czym też pisaliśmy.


 

 A to jest najlepszy komentarz

Hindusi latają w kosmos, Chińczycy budują mosty nad morzem. W Warszawie święto lasu bo zbudowali kawałek kładki za 150 milionów. No ludzie kochani. Dajcie spokój

 

 

A tu o nielegalności inwestycji

 

O co chodzi z kładką rowerową?? (cz. 2)

 

Portal Warszawski

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły