Jerzy Mindziukiewicz ps. “Jur” był strzelcem i żołnierzem w zgrupowaniu Chrobry II – I batalion „Lecha Żelaznego”. Pełnił funkcję wiceprezesa i skarbnika Związku Powstańców Warszawskich. Miał 96 lat.
Tak oceniał wybuch Powstania Warszawskiego po latach
Są bardzo różne teorie na ten temat, trudno jest wypośrodkować to, ale spotkałem się kiedyś z tego rodzaju powiedzeniem, że gdyby nie Powstanie, to niewykluczone, że bylibyśmy którąś tam republiką Związku Radzieckiego. Może by i tak było. Jeżeli tak miało być, to może warta tego była ta ofiara krwi, to że tylu ludzi zginęło, bo jednak być republiką Związku Radzieckiego to żadne życie. Byłem w Związku Radzieckim, bo byłem na Wileńszczyźnie w pierwszych latach, pojechałem z matką i jej kuzynką. Widziałem, jak tam ludzie żyją. W tych pierwszych latach było to okropne wszystko, strasznie to wyglądało. Jak pojechaliśmy do Oszmiany z Wilna (to był rok 1949 chyba), nie było ani jednej chaty, ani jednej stodoły na której by strzechy były. Wszystko to było zbierane i ludzie karmili tym krowy, trzodę chlewną. A jeżeli chodzi o jedzenie, to nie wiem, czym ci ludzie żyli. Jedyna rzecz, której było pod dostatkiem, to był bimber, o dziwo. W każdym razie to, że nie weszliśmy do Związku Radzieckiego… Mimo wszystko, mimo że był socjalizm, że było ciężko, że ludzi zamykali, że były więzienia, to jednak to było nieporównywalnie lepsze życie niż w jakiejś republice. Zresztą tak się złożyło, że jeździłem później do Moskwy. W Moskwie jak w Moskwie, ale wyjechać sto kilometrów za Moskwę, to już wszystko dramatycznie dosyć wyglądało, kiepsko tam się żyło ludziom. (za: Archiwum Historii Mówionej).
Bardzo smutna wiadomość. Dla całej stolicy, ale też dla mnie osobiście. W wieku 96 lat zmarł Jerzy Mindziukiewicz „Jur”. Uczestnik Powstania Warszawskiego, a w ostatnich latach wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich. To był zaszczyt móc Pana poznać. To był ogromny przywilej móc z Panem rozmawiać, nie tylko przy okazji obchodów rocznicowych, na których zawsze niezawodnie się Pan pojawiał. Planowaliśmy już wspólnie obchody 80. rocznicy Powstania. To będzie niestety pierwsza, na której Pana zabraknie. – napisał Rafał Trzaskowski.
zdj. TV Republika
Portal Warszawski