Ile kosztują medialnie kandydaci na prezydenta Warszawy?

Rafał Trzaskowski jest najcenniejszym medialnie kandydatem na prezydenta Warszawy. Wartość publikacji o obecnym prezydencie Warszawy, które od początku 2024 roku pojawiły się na portalach internetowych, wyniosła 77 mln złotych. Na drugim miejscu znalazł się Tobiasz Bocheński z publikacjami o wartości 29,2 mln złotych, na trzecim miejscu natomiast Magdalena Biejat z publikacjami wartymi 26,1 mln złotych. Instytut Przywództwa przygotował zestawienie wartości medialnej kandydatów na prezydenta Warszawy na podstawie wartości ekwiwalentu reklamowego publikacji na portalach internetowych. Ekwiwalent reklamowy to kwota, jaką należałoby zapłacić za publikacje, gdyby były one reklamą. Jego wartość zależy między innymi od objętości materiału, rodzaju medium oraz zasięgu.

Duże zainteresowanie warszawskimi kandydatami

Analiza wyceny medialnej kandydatów na prezydenta Warszawy pokazuje, że Rafał Trzaskowski wyraźnie dominuje w mediach, osiągając imponującą wartość publikacji – 77 mln złotych. Wynik ten świadczy o tym, że prezydent Warszawy jest postacią medialną nie tylko w skali regionu, ale również na poziomie całej Polski.

– Tak szeroki zasięg medialny prezydenta Warszawy odzwierciedla znaczenie stolicy w życiu politycznym, gospodarczym i kulturowym kraju. Warszawa jako stolica często jest w centrum uwagi mediów ze względu na swoją rolę jako miejsca decyzyjnego, politycznego i biznesowego. Rola prezydenta Warszawy staje się więc niezwykle istotna, a jego działania, decyzje oraz wypowiedzi są monitorowane przez szerokie grono odbiorców w całej Polsce – mówi Piotr Gąsiorowski, prezes Instytutu Przywództwa.

Kandydaci na prezydenta Warszawy wzbudzają zdecydowanie większe zainteresowanie mediów niż startujący na urząd prezydenta w innych miastach Polski.

– Warszawa jako stolica Polski jest jednym z najważniejszych ośrodków politycznych, gospodarczych i kulturalnych kraju. Dlatego też polityka w tym mieście jest często zdominowana przez partie polityczne, które rywalizują o kontrolę nad ratuszem i wpływami w mieście – tłumaczy Piotr Gąsiorowski. – System partyjny w Polsce jest dość silny, co sprawia, że partie polityczne mają duży wpływ na życie publiczne i polityczne oraz na rozpoznawalność medialną zarówno partii, jak i politycznych przedstawicieli. W takim kontekście bezpartyjni kandydaci w stolicy mogą mieć trudności z budowaniem swojej pozycji w mediach i zdobyciem wystarczającego poparcia społecznego, aby skutecznie konkurować z kandydatami związanymi z partiami politycznymi – tłumaczy ekspert.

Warto zauważyć, że kandydaci z pierwszej trójki posiadają bardzo silne poparcie polityczne swoich macierzystych ugrupowań i odgrywają w nich znaczące role, co przekłada się na rozpoznawalność w mediach.

Portal Warszawski