Parę dni temu w sieci rozgorzała dyskusja pomiędzy Rafałem Trzaskowskim a Tobiaszem Bocheńskim, który nota bene według bookmacherskich zakładów ma dokładnie takie same szansę wygrać najbliższe wybory samorządowe, co obecnie urzędujący prezydent Warszawy. Dyskusja dotyczyła równych płac w Warszawskim Ratuszu. A wszystko zaczęło się od zaproponowanego przez Tobiasza programu (Centrum Aktywności Kobiet) dla warszawskich urzędniczek, i dla kobiet, który zaprezentowały damy warszawskiej prawicy.Stworzymy nową instytucję poświęconą rozwojowi osobistemu kobiet: przedsiębiorczości, powrotowi na rynek pracy, reskillingowi i upskillingowi, kompetencjom rodzicielskim i wielu innym, ogłosił Bocheński. No i się zaczęło…ale skończyło na niekorzyść Trzaskowskiego, któremu wytknięto, że jak zwykle kłamie!
Odpowiedź Trzaskowskiego
Rzadko reaguję bezpośrednio na propozycje konkurencji. Ale dzisiaj trudno tego nie zrobić. Tobiasz Bocheński właśnie postanowił się zająć prawami kobiet. Proponuje wyrównywanie płac w urzędzie. Pięć lat temu to obiecałem i zrobiliśmy to. Dziś odchylenia płac w ratuszu są rzędu 0,2-0,4%. Radziłbym kandydatom PiS-u nie posuwać się dalej i nie owijać się flagą Strajku Kobiet, nie zapowiadać liberalizacji prawa aborcyjnego (jak ten obłudnik Morawiecki), rozwoju programu invitro (my go wprowadziliśmy, a PiS go zabierał), pigułki dzień po. Jest granica obłudy.
Ale tak naprawdę nie o to mi chodzi. Jak będziecie takie rzeczy mówić, narazicie się nie tylko na śmieszność, ale na taki gniew kobiet i dziewczyn, że trudno będzie Wam nawet pojawić się na ulicach Warszawy. Szkoda by było – z kim wtedy będziemy się spierali w kampanii wyborczej? – napisał na swoim profilu Trzaskowski.
Odpowiedź Tobiasza Bocheńskiego
Tak – jedną z moich pierwszych decyzji, jako prezydenta Warszawy będzie audyt i wyrównanie nierówności w bazowych wynagrodzeniach pomiędzy kobietami i mężczyznami, którzy zajmują te same stanowiska w magistracie i miejskich jednostkach. Nie ma w tym żadnej ideologii, tylko przyzwoitość.
Można żonglować danymi, ale miejskie urzędniczki z którymi rozmawiałem nie podzielają optymizmu dotychczasowego włodarza. Przez lata współpracowałem z wybitnymi i wspaniałymi menadżerkami, dyrektorkami, ministrami. Dzięki ich pracy przeszliśmy trudne czasy i kryzysy. Z własnego doświadczenia wiem, jak ważna jest właściwa kultura korporacyjna.
Jeżeli pan Rafał Trzaskowski chce o tym debatować, to jestem otwarty.
Dziś razem z przyszłą I wiceprezydent Barbarą Sochą zaprezentowaliśmy dopiero pierwszą część programu napisanego przez warszawianki. Niebawem ciąg dalszy…
Do sprawy odniósł się również Błażej Poboży
Nie kłam Panie Prezydencie. Nie wyrównałeś płac kobiet i mężczyzn w ratuszu. I nawet w Faktach TVN24 sam to Pan potwierdziłeś, mówiąc że potrzebujesz na to JESZCZE rok lub dwóch. – warto tu wspomnieć, że Poboży jeszcze parę miesięcy temu był radnym Warzawy, i doskonale zna sytuacje stołecznego samorządu.
Według naszych informatorów, których mamy również w Ratuszu nierówności płacowe są smutną rzeczywistością. Mimo wielu słów i aktorskiej gry Trzaskowskiego, dane mówią same za siebie.
Czy Trzaskowski dyskryminuje kobiety o konserwatywnych poglądach?
Portal Warszawski