Czy lobbujący „aktyw” za tramwajem na Gocław chce likwidacji ogródków działkowych?? Wszystko na to wskazuje

W brytyjskim The Telegraph, tydzień temu pojawił się artykuł pod znamiennym tytułem Carbon footprint of homegrown food five times greater than those grown conventionally.  Dyżurni naukowcy i i ich „badania” sugerują, że uprawa własnej żywności w ogródku może nie być tak dobra dla środowiska, jak oczekiwano. Dane rzekomo pokazują, że ślad węglowy domowej żywności jest pięciokrotnie większy niż produktów wytwarzanych w wyniku konwencjonalnych praktyk rolniczych, takich jak gospodarstwa wiejskie. Mowa też oczywiście o działkach, które od lat są na celowniku deweloperów. I tu pojawia się bardzo duże podejrzenie, że lobbujący aktywiści za tramwajem (stąd ich walka z potrzebą rozwijania metra) na Gocław, oczywiście na polecenie deweloperów, chcą likwidacji znajdujących się tam ogródków działkowych.

Tak, to brzmi jak schizofrenia, ale już coraz głośniej mówi się o roli „aktywu”, który jest wyreżyserowanym projektem przez korporację

Na stronach „aktywu” od lat trwa rozmowa na temat rozwoju tramwaju i metra. Zdecydowana większość „aktywu” jest za rozwijaniem tramwaju, a za zwijaniem warszawskiego metra, na którym nie da się w żaden sposób zarobić. Nie da się zbić kapitału pod ziemią, natomiast inaczej sprawa wygląda na terenach gdzie ma powstawać tramwaj. Tu działa bardzo podobny mechanizm jak w przypadku próby odwołania Lejka ze stanowiska Metra, która dzięki naszej redakcji nie udała się, o czym piszemy poniżej. Pod pozorem dbałości o innych, czyli mieszkańców Warszawy, „aktyw” partykularnie prezentuje interes międzynarodowych korporacji. Tak, to brzmi jak schizofrenia, ale już coraz głośniej mówi się o roli „aktywu”, który jest wyreżyserowanym projektem przez korporację. W oczach społeczeństw ma być postrzegany jako obrońca zieleni i innych  bredni, a de facto są opłacanymi pożytecznymi idiotami.

To dosłownie wycinek rozmowy z pewnym krakowskim „aktywistą” lubującym się w donosach i sprawach sądowych, który wytycza wszystkim mających inne zdanie. Ofiarą jego urojeń padł też nasz naczelny. Ale to nie jest w ogóle istotne. Te rozmowy, w których uczestniczą na przykład warszawscy urzędnicy (pierwszy z brzegu Mikołaj Pieńkos z ZDM) de facto formują myślenie ratusza.

Zaangażowanie „aktywu” w tramwaj na Gocław jest podejrzane. Ochrona działek i zieleni jest dla naiwniaków, i na pewno nie są one w kręgu zainteresowania „aktywu”, mimo że chcą być tak postrzegani.

Czy lobbujący „aktyw” za tramwajem na Gocław chcą przy okazji likwidacji ogródków działkowych??? Wszystko na to wskazuje.

 


 

 


 

A tak warszawski „aktyw” i Gazeta Wyborcza szykowali akcję usunięcia prezesa warszawskiego metra, Jerzego Lejka. Portal Warszawski na czas ją zdemaskował

 

https://portalwarszawski.com.pl/2023/04/07/lektura-obowiazkowa-rowno-rok-temu-agora-i-miejski-aktyw-chcial-wyeliminowac-konkurencje-czyli-historia-o-plugawosci-ich-dzialan/

 

Portal Warszawski

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły

Portal-Warszawski