Zdaję sobie sprawę, że żyjemy w czasach, gdzie telefon komórkowy ma praktycznie każdy. Mam jednak poczucie, że rozsądne korzystanie z niego pozwoli ustrzec się przed nieszczęśliwym wypadkiem – pisze Dariusz Kacprzak, zastępca burmistrza Pragi Północ.
Codziennie ta sama historia – pieszy (przeważnie małoletni) wychodzący bezrefleksyjnie z telefonem na ulicę
Kilka lat temu w przestrzeni dużych miast wystartowała kampania „Odłóż telefon i żyj” – pomysłodawcy akcji chcieli w ten sposób ostrzegać tych pieszych, którzy na co dzień po ulicach chodzą zapatrzeni w smartfony, nierzadko ze słuchawkami na uszach i nie zachowują odpowiedniej ostrożności wchodząc na ulicę.
Nie bez kozery piszę o tym dzisiaj – w pierwszy dzień powrotu dzieci i młodzieży do szkół w Warszawie. Kilka skrzyżowań, które pokonuję każdego ranka i praktycznie codziennie ta sama historia – pieszy (przeważnie małoletni) wychodzący bezrefleksyjnie z telefonem na ulicę.
Zdaję sobie sprawę, że żyjemy w czasach, gdzie telefon komórkowy ma praktycznie każdy. Mam jednak poczucie, że rozsądne korzystanie z niego pozwoli ustrzec się przed nieszczęśliwym wypadkiem.
za; Dariusz Kacprzak, Zastępca Burmistrza Pragi Północ
Portal Warszawski