Jako pasażerowie, zmiany w komunikacji miejskiej widzimy gołym okiem, szczególnie jeśli chodzi o nowy tabor, którego w Warszawie z miesiąca na miesiąc przybywa! A jak te zmiany postrzegają pracownicy Warszawskiego Transportu Publicznego? Posłuchajcie Pana Piotra, motorniczego Tramwaje Warszawskie z Zajezdni Żoliborz – czytamy na stronie prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego.
VIDEO
Komentarz
Pan Prezydent chwali się, że zakupił nowy tabor tramwajowy marki Hyunday, a biedny pracownik Tramwajów Warszawskich został zmuszony do opowiadania bajeczek o cudownym miejskim transporcie, i tak się zagalopował w chwaleniu, że zapomniał o prawach fizyki. Zatem warto przypomnieć, że przy nagłym hamowaniu pasażerowie lecą szybciej na przędną szybę, i żadne czary mary tego nie zmienią. Co do samej wygody, zdania są mocno podzielone – jest więcej miejsca, ale redukcja miejsc siedzących jest niestety mocno odczuwalna! Ale skąd Pan Prezydent Warszawy ma o tym wiedzieć, przecież jeździ transportem publicznym li tylko propagandowo.
A czy ten tramwaj jest nowocześniejszy? Oczywiście, że jest. Technika się rozwija i pojazdy stają się coraz nowocześniejsze, i są naszpikowane elektroniką. Zazwyczaj czym bardziej skomplikowany sprzęt, tym łatwiej się psuje. Na dodatek za takie luksusy trzeba będzie zapłacić. A za ten tramwaj nie zapłacą urzędnicy, tylko mieszkańcy, zapłaci Pan i Pani. I po raz kolejny zapowiadamy, że zaraz po wyborach, będą podniesione bilety na komunikację. Koszta muszą się zwrócić!
A tak na marginesie, kiedy zostaną uruchomione światła przy zajezdni R-4? Tam też byłą elektronika, a na światła wydano miliony i działały tylko kilka godzin. Poza tym czekamy kiedy Pan Prezydent zrezygnuje się z limuzyny z kierowcą i ruszy do komunikacji miejskiej….
Portal Warszawski