[OPINIA] BRAKUJE OSÓB Z MIĘKKIMI UMIEJĘTNOŚCIAMI NA RYNKU PRACY

Na łamach Portalu Warszawskiego publikujemy demokratycznie (od lewa do prawa) opinie mieszkańców, specjalistów, radnych, blogerów, i innych. Dziś publikujemy opinię Cezarego Bachańskiego, działacza na rzecz wolności gospodarczej.

Dlatego niektóre firmy podczas rekrutacji wymagają od kandydatów na kierownicze stanowiska wypełnienia testu osobowości, czy w ogóle pasują do zespołu

Znalezienie odpowiedniego kierownika lub menedżera w organizacji to nie lada wyzwanie. Na całym świecie, a nawet w Polsce coraz bardziej wzrasta znaczenie miękkich kompetencji u pracownika. Nasz system edukacji kreuje schematycznych wkuwaczy. Zatem nie dziwne jest, że trudno o kogoś posiadającego odpowiednie umiejętności miękkie.

Do napisania niniejszego tekstu zainspirowały mnie oferty szkoleń dla kadry kierowniczej w największych firmach szkoleniowych w Polsce. Znaczna część ofert dotyczyła warsztatów z kompetencji miękkich. Począwszy na umiejętności pracy w zespole, po kreowanie umiejętności opowiadania historii (naprawdę!). Jeżeli tego było tak dużo, to musi być na to popyt. W poszukiwaniu jakiś twardych danych, udało mi się odnaleźć jeden z raportów ManpowerGroup, który twierdzi, że 34 proc. firm wskazało na trudności w znalezieniu pracowników odpornych na stres i zdolnych do adaptacji. Lista pożądanych umiejętności jest jeszcze dłuższa, ale mniej więcej w podobnym tonie. Naprawdę nie ma zbyt wielu tak złych rzeczy w organizacji jak kierownik-kretyn pozbawiony kompetencji miękkich, a przede wszystkim brakiem umiejętności zarządzania zespołem. Taka osoba potrafi zniszczyć reputację niejednej firmy, na którą następnie wylewa się wiadro pomyj na GoWorku.

 



 

Pochodną tego jest duża rotacja, wieczny niedobór pracowników (ludzie unikają rekrutacji do tej firmy), masowe zwolnienia lekarskie i wykonywanie swojej pracy na pół gwizdka, bo szkoda Ci nerwów na użeranie się z kimś niekompetentnym. Zresztą, sam kierownik ma niełatwe zadanie, bo trudno jest pogodzić wiele sprzecznych charakterów ze sobą.

Dlatego niektóre firmy podczas rekrutacji wymagają od kandydatów na kierownicze stanowiska wypełnienia testu osobowości, czy w ogóle pasują do zespołu. Ciekawie opisał to Thomas Erikson w swojej książce: „Mój szef jest idiotą” – bardzo polecam! Wynagrodzenia menedżerów wysokiego szczebla w korporacjach na poziomie kilkudziesięciu tysięcy złotych miesięcznie nie są przesadą, bo naprawdę trzeba mieć nie dość, że twarde umiejętności, to jeszcze odpowiednio wykorzystane te miękkie. Co do zasady tych drugich jest dużo trudniej się nauczyć, a zwłaszcza inteligencji emocjonalnej.

Zasadniczo sektor Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Polsce zmaga się z dwoma bolączkami w kontekście kadry kierowniczej. Pierwszą z nich jest wyodrębnienie kierownika ze względnie najlepszych pracowników, bez jego odpowiedniego przygotowania w sferze miękkiej, a nawet bez sprawdzania tego, czy nadaje się na swoją funkcję.

Drugą bolączką (zwłaszcza w firmach rodzinnych) jest bezgraniczne powierzenie tej roli członkom rodziny, co wzbudza w większości przypadków nienawiść i niechęć współpracowników. „O, synalek tatusia przyjechał!”, „O, menedżerem została, bo to córeczka tego złodzieja”. Wraz z postępującym zastępowaniem człowieka przez komputer i AI umiejętności miękkie będą coraz bardziej zyskiwały na znaczeniu. Trudno jest nauczyć kogoś zachowania wobec drugiego człowieka od nowa, choć często nie ma po prostu wyboru.

 

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły

Portal-Warszawski