Od lat trwa walka mieszkańców Białołęki o pakiet inwestycyjny dla tej dzielnicy, my od lat piszemy o potrzebie budowy tramwaju na Białołękę, który usprawni komunikację chociażby z centrum Warszawy. Przypatrzmy się jak ratusz traktuje mieszkańców tej dzielnicy.
Do wniesionej petycji odniosło się BFEiPR
Przypominając tekst petycji i udzieloną odpowiedź można odnieść wrażenie, że odpowiadający niezbyt przyłożył się do zadania, używając żargonu – nie dojechał (na sankach?).
W petycji pan Sebastian Gut, społecznik i mieszkaniec Białołęki podnosił przede wszystkim kwestię DUŻYCH inwestycji miejskich, obiecywanych od wielu lat zarówno przez Rafal Trzaskowski jak i poprzedników.
Wśród nich znalazły się:
- budowa układu drogowego wraz z linią tramwajowa wzdłuż Trasy Olszynki Grochowskiej\
- budowa układu drogowego wraz z linią tramwajową wzdłuż Trasy Mostu Północnego do węzła z Trasą Olszynki Grochowskiej\
- budowa linii tramwajowej wzdłuż ulicy Modlińskiej
- budowa mostu Krasińskiego wraz z linią tramwajową i wiaduktami nad torami kolejowymi, który odciąży z ruchu lokalnego najbardziej zakorkowaną przeprawę, nie tylko w Warszawie, ale i w całej Europie – most Grota-Roweckiego
- nadanie priorytetu dla przedłużenia II linii metra z Bródna przez PKP Toruńska do I linii metra na Marymoncie
To są inwestycje za grube setki milionów! Tymczasem, w udzielonej odpowiedzi mowa jedynie o inwestycjach dzielnicowych, które zostały wymienione na samym końcu petycji w pozycjach 6-10. To już kolejny raz, kiedy rzeczone Biuro powołuje się na złą sytuację finansów miejskich, gdy tymczasem bez problemu znajduje środki na inne inwestycje, które w tak trudnym okresie mogą być uznawane za co najmniej dyskusyjne… Wg BFEiPR „utracone dochody miasta pozwoliłyby częściowo zrealizować zgłaszane [przeze mnie] inwestycje, oczywiście przy zachowaniu warunków RÓWNOMIERNEGO ROZWOJU wszystkich obszarów Warszawy”

Czy rzeczone biuro zdaje obie sprawę, jak w ostatnim czasie rozwinęła się Dzielnica Białołęka i co to jest zrównoważony rozwój? Od 2019 roku do 31.12.2022 roku na Białołęce przybyło blisko 2️6 tys. nowych mieszkańców. To prawie o 2/3 więcej niż na Wilanowie, Woli czy Wawrze. Jeżeli porównamy okres od 2005 roku, to Białołęka powiększyła się o ponad 8️1 tys. To niż mają takie dzielnice jak: Ochota, Praga-Północ, Wawer, Żoliborz i klika innych. Dla przypomnienie, Białołęka to druga dzielnica o największej powierzchni. A co za tym idzie, ma największy potencjał do dalszego rozwoju.
Proponuję urzędnikom porównać ilość inwestycji w dzielnicach i odnieść to do przyrostu ludności. Miasto tymczasem inwestuje w wyludniające się Śródmieście (ubyło ponad 35tys. mieszkańców od 2005 roku), a nie dostrzega potrzeb jednego z najmłodszych i najdynamiczniej rozwijających się obszarów miasta… Pełne zestawienie porównujące dzielnice znajdziecie w załączonej tabeli opracowanej na podstawie danych GUS. Od sposobu rozpatrzenia petycji nie można się odwołać. Pozostaje więc czekanie na okres cudów (obietnic wyborczych), którego świadkami będziemy już na wiosnę – pisze Gut.

A tu obietnice ratusza z 2018 roku



Portal Warszawski