Pada kolejne kłamstwo wymierzone w polskich kierowców – chodzi o jazdę samochodem po „kielichu”

Od lat trwa nagonka na zmotoryzowanych mieszkańców w całej Europie. W kreowaniu negatywnego wizerunku pomagają tak zwani miejscy aktywiści – w większości oszuści, obsesjoniści wykazujący wybitną niechęć do używania mózgu. Od lat sączą oni nam do owych mózgów brednie na temat kierowców. Jedną z nich, i bardzo szkodliwą jest ta jakoby polscy kierowcy nadużywają alkoholu.

Polscy kierowcy świecą przykładem w UE

Komisja Europejska opublikowała najnowszy raport dotyczący problemu nietrzeźwych uczestników ruchu drogowego. Pod względem liczby kontroli czy osób siadających za kółko pod wpływem alkoholu nasz kraj śmiało może być stawiany za wzór. Problem w tym, że liczba ofiar śmiertelnych wypadków powodowanych przez pijanych uczestników ruchu stawia nas w połowie europejskiej stawki – pisze na łamach Interii, Paweł Rygas z Motoprawdy

Najnowsze opracowanie Komisji Europejskiej dotyczy nietrzeźwych uczestników ruchu drogowego oraz kierowców siadających za kółko pod wpływem substancji działających podobnie do alkoholu. Co ciekawe, w wielu kategoriach Polska śmiało może być stawiana za wzór. Sam raport to kolejny krok na drodze do ambitnego celu ograniczenia o 50 proc. liczby ofiar śmiertelnych wypadków drogowych w Europie do 2030 roku. Autorzy zestawienia przenalizowali dane dotyczące 22 krajów Unii Europejskiej. Skupiono się w nich m.in. na liczbie ujawnionych uczestników ruchu drogowego kierujących pod wpływem alkoholu i wskaźnikach mówiących o liczbie ofiar wypadków będących efektem jazdy po alkohol.

 

Mówię od lat o „podkręcaniu” statystyk przez KGP. Wystarczy w statystykach wypadków wpisać „pod działaniem” alkoholu zamiast nietrzeźwi. A potem idzie przekaz, że to „pijani wiozą śmierć”. Pojęcie „pod działaniem nie jest znane ani w kw, ani w kk. (J. Popiel)

 

W raporcie czytamy, że zaledwie 0.3 proc. skontrolowanych przez drogówkę kierowców w Polsce przyłapanych zostało na prowadzeniu pojazdu mając w organizmie większy niż dopuszczony przepisami limit alkoholu. Lepszym wynikiem (0,2 proc.) pochwalić się może w tym zestawieniu jedynie Łotwa. Dla porównania, w Belgii wynik przekracza 1,6 proc, w Hiszpanii 2,4 proc, a w Luksemburgu – 2,6 proc

za; Paweł Rygas, Interia

Portal Warszawski

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły