„Tylko świnie siedzą w kinie”. Związkowcy Straży Granicznej o filmie Holland

„Tylko świnie siedzą w kinie” to tytuł artykułu, który ukazał się 5 marca 1942 roku w „Biuletynie Informacyjnym”. Pismo to, wydawane w konspiracji (w Warszawie, potem w Krakowie) od 5 listopada 1939 roku do 19 stycznia 1945 roku było centralnym organem prasowym Armii Krajowej. Nakład „Biuletynu” dochodził do 47 tysięcy egzemplarzy! Autorem interesującego nas artykułu najprawdopodobniej był Aleksander Kamiński (1903–1978), inicjator, organizator i redaktor naczelny „Biuletynu Informacyjnego”. Był on także twórcą koncepcji oraz założycielem i komendantem głównym Organizacji Małego Sabotażu „Wawer”. W ten sposób. Polskie Państwo Podziemne starało się zdecydowanie przeciwdziałać niemieckiej propagandzie, słusznie dostrzegając w niej narzędzie indoktrynacji i ogłupiania społeczeństwa. Dziś, warszawski Ratusz udowadnia po raz kolejny, że wartości Armii Krajowej są mu obce. Ba, stoi całkowicie w opozycji do AK!

Dobrego imienia formacji, w której służymy nie pozwolimy hańbić

Na oszczerstwa trzeba ostro reagować – mówią związkowcy z Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej. Chcą zniechęcić do oglądania filmu „Zielona granica” Agnieszki Holland, używając hasła z czasów okupacji: „tylko świnie siedzą w kinie”.

Wstępując do służby jesteśmy gotowi oddać życie. Dobrego imienia formacji, w której służymy nie pozwolimy hańbić – komentuje sprawę filmu Agnieszki Holland „Zielona granica” przewodniczący zarządu oddziałowego NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej przy Nadwiślańskim Oddziale SG Robert Lis. Już po pierwszych przekazach o treści filmu, związkowcy wydali oświadczenie na jego temat, kwitując go stwierdzeniem „tylko świnie siedzą w kinie”.

Jest dokładnie odwrotnie. To migranci, którzy podchodzą pod zaporę, brutalnie traktują nasze koleżanki i kolegówmówi Robert Lis. Opowiada o uszkodzonych pojazdach strażników granicznych, wulgaryzmach i obscenicznych gestach w kierunku funkcjonariuszek SG.

Ci funkcjonariusze, którzy ucierpieli podczas wielotysięcznego szturmu migrantów w Kuźnicy, do końca jeszcze nie doszli do siebie – zaznacza związkowiec. „O codziennej traumie, wcale nie tak rzadkich przypadkach obrażeń na służbie też trzeba pamiętać”podkreśla.

Komentarz

Czyżby Aldona Machnowska – Góra (córka ubeka, milicjanta, który tuszował mord Przemyka i niestety odpowiedzialna za warszawską kulturę) raz z warszawskim ratuszem byli właśnie takimi rzeczonymi świniami?? Wszystko na to wskazuje bo ratusz ochoczo wsparł ten antypolski film.

A pani Holland? Mogła pozostać w pamięci jako wielki reżyser. A pozostanie w pamięci (porządnych ludzi oczywiście) jako ta, która robi we własne gniazdo. Już William Shakespeare pisał, że zły to ptak co własne gniazdo kala. I takim ptakiem wraz z całą tą „elitą” okazał się być Pani Holland w Polsce jest skończona. Opinia jej wielbicieli nie już żadnego znaczenia. Poza tym, gdyby ktoś nie wiedział, Pani Holland była pieszczoszkiem PRLu.

 

 

za; Niezależna.pl

zdj. Youtube

Portal Warszawski

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły