[KOMENTARZ] W końcu się przyznali – członkowie MJN to przybysze z różnych stron Polski!

Każdy zdrowo myślący mieszkaniec Warszawy wie, że wszelkie tak zwane ruchy miejskie lub tzw. aktywiści to kontynuacja starego porządku. Dziś chcą być zieloni i nowocześnie, ale większość z nich pochodzi z komunistycznych domów. Taką bardzo szkodliwą organizacją, której działania niszczą Warszawę jest organizacja Miasto Jest Nasze. Okazuje się, że wielu członków w tej destrukcyjnej organizacji nie pochodzi nawet z Warszawy.

Komentarz

Cudowne są chwile szczerości, kiedy to autorzy sami się demaskują. Tym razem administrator ich mediów społecznościowych pięknie się wysypał i przyznał, że wielu z nich (stawiamy, że większość) to zwykli spadochroniarze. To bardzo ważna informacja w kontekście ich uzurpatorskich działań, kiedy to bez przerwy chcą uchodzić za autorytety dotyczące Warszawy.

My wielokrotnie od lat demaskowaliśmy, i czynić to będziemy, ich wybitną ignorancję i indolencję w tym temacie. Ich quasi raporty o stanie miasta to zwykła mistyfikacja, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Ich knajacki język też pozostawia wiele do życzenia, w dobrych porządnych domach takiego języka się nie używa. I ich antymiejska i antyspołeczna działalność nie ma nic wspólnego z historią naszego miasta.

Resume – organizacja Miasto Jest Nasze  nie posiada żadnych prerogatyw, dzięki którym może i ma prawo wypowiadać się w imieniu warszawiaków. Żadnych! No bo czego ci pożal się Boże geniusze mogę nas nauczyć?

Gdyby nie poparcie redaktorków z wyborczej czy wiertniczej (to poparcie wynika ze zwykłej kalkulacji politycznej i światopoglądowej, w końcu i Czerska i Wiertnicza to mateczniki postkomuny) to MJN w ogóle by nie było. To i tak cud, że mają niecałe 3% społecznego poparcia.

Niedługo wybory, my będziemy informować warszawiaków o złych szkodliwych działaniach tej patologicznej organizacji, bo Warszawa po prostu na takie barachło jak miejski aktyw nie zasługuje.

Portal Warszawski