Kolejny absurd w wykonaniu ZDM i dowód, że Puchalski świadomie zatruwa życie kierowcom!

Na naszą skrzynkę przyszedł mail od mieszkańca Warszawy. Opisuje on działania „mędrców” z Zarządu Dróg Miejskich.

Czuję się zupełnie bezradny wobec tego aroganckiego i nieuzasadnionego ograniczenia możliwości parkowania, powodowanego wyłącznie obecną polityką miasta i zwracam się do Państwa z uprzejmą prośbą o nagłośnienie sprawy i uzyskanie wyjaśnień od ZDM i Burmistrza Dzielnicy

Zwracam się z prośbą o interwencję dziennikarską w dzielnicy Wola. W okolicy skrzyżowania ulic Ciołka i Obozowej ZDM pod osłoną nocy ustawił słupki do pozostawiania rowerów. Miejsce jest wyjątkowo bezzasadne – jedynym punktem generującym ruch w tym miejscu jest zakład pogrzebowy. Ponadto stacja veturilo znajduje się kilkanaście metrów od tego miejsca. Słupki zostały postawione przy samej ulicy, w nieuzasadnienie dużej odległości od siebie. Jeśli ZDM jest wbrew zdrowemu rozsądkowi przekonany, że w tym miejscu słupki są niezbędne, mógł je ustawić dalej, tak by pozostawić możliwość parkowania albo przynajmniej jeden za drugim, by zająć tylko jedne miejsce, a nie dwa. Mógł je wreszcie ustawić prostopadle do ulicy, a nie równolegle. Mógł również nade wszystko ustawić je w okolicy przejścia dla pieszych, gdzie parkować nie wolno i słupki nikomu by nie wadziły.

Tymczasem lokalizacja i sposób rozstawienia słupków świadczy o celowym utrudnieniu parkowania i faktycznym zamiarze likwidacji dwóch miejsc postojowych w okolicy, gdzie ich notorycznie brakuje. Poświęcenie tych miejsc nie tworzy dla mieszkańców żadnej wartości dodanej – jak zaznaczyłem na wstępie, w tym miejscu nie ma punktów usługowych ani nawet wejść do klatek, które sprawiłyby, że ktokolwiek chciałby na jakiś czas zostawić swój rower. Stojaki zawsze pozostają puste. Natomiast veturilo można zostawić dosłownie kilka kroków dalej. Czuję się zupełnie bezradny wobec tego aroganckiego i nieuzasadnionego ograniczenia możliwości parkowania, powodowanego wyłącznie obecną polityką miasta i zwracam się do Państwa z uprzejmą prośbą o nagłośnienie sprawy i uzyskanie wyjaśnień od ZDM i Burmistrza Dzielnicy.

Komentarz

Od lat piszemy, że Łukasz Puchalski to zwykły ignorant nienawidzący ludzi i wykorzystujący swoje prerogatywy fatalnie. Zamiast ludziom służyć, działa przeciwko nim. Ma do tego swoją armię psów gończych w postaci „dziennikarzy” z Czerskiej i Wiertniczej, oraz szkodliwych „aktywistów”, którzy pełnią bardzo szkodliwą rolę. Niestety, zmotoryzowani mieszkańcy Warszawy zostali sami. Nie mają oparcie we władzach lokalnych, jedynie nasz mały portal robi co może, aby taki Puchalski i jego działania były nazywane po imieniu.

Portal Warszawski