Spory skwer zlokalizowany tuż obok Muzeum Więzienia Pawiak już wkrótce zmieni swoją nazwę. Teren ograniczony ulicami Pawią, Smoczą i Dzielną to popularne miejsce spędzania czasu Wolan. Rodzice przychodzą tu na zacieniony plac zabaw, spacerowicze dla zacisznych alejek, a chętni na wspólne spędzanie czasu mają do dyspozycji stoły do szachów i warcabów. Dziś to miejsce nosi imię Mieczysława Dawida Apfelbauma, które nadano mu w 2004 roku.
To się wkrótce zmieni, bo badania wyraźnie udowodniły, że Mieczysław Dawid Apfelbaum jest postacią fikcyjną – mówi Krzysztof Strzałkowski, burmistrz Woli.
Warszawskie getto ma aż nadto bohaterów, których imionami nazwać można lokalne obiekty publiczne. Nie ma zatem sensu, aby nieistniejące nigdy osoby „zajmowały miejsce” tym, którym się one faktycznie należą.
Wniosek w tej sprawie do miasta złożył Żydowski Instytut Historyczny, który zaproponował, by wolski skwer nosił imię Racheli Auerbach. To urodzona w 1903 i zmarła 1976 roku pisarka, historyczka, tłumaczka, psycholożka i działaczka społeczna pochodzenia żydowskiego. Debiutowała w latach 20. na łamach lwowskiej gazety „Chwila”, a po wybuchu wojny przebywała w getcie warszawskim, gdzie przez 3 lata kierowała kuchnią ludową. W 1943 roku wydostała się na aryjską stronę i działała pod fałszywym nazwiskiem. Z tego okresu pochodzi jej najsłynniejszy poemat – „Jizkor”. Po wojnie zajęła się badaniami nad losami getta i odegrała dużą rolę w przygotowaniu dokumentacji w procesie Adolfa Eichmanna.
Wniosek poparli wszyscy radni, którzy byli obecni na sesji. Prawdopodobnie na najbliższej sesji Rada Warszawy podejmie stosowną uchwałę i od tego momentu skwer będzie nosił imię Racheli Auerbach.
Portal Warszawski