[NASZ TEMAT] „Koleżanka leczyła się u psychiatry wskutek działań w ZTM”

Trochę śmiesznie a w sumie straszno! To kolejny mail, który przyszedł do naszej redakcji, a który opisuje patologię w Zarządzie Transportu Miejskiego w Warszawie. W tej chwili, w naszej skrzynce redakcyjnej mamy około 14 nowych wiadomości związanych nie tylko z tym urzędem. Okazuje się, w MZA i ZDM panuje podobna atmosfera, o czym niebawem. Niestety, miasto, Trzaskowski milczą w tej sprawie i publikują śmieszny raport, z którego ma wynikać, że Warszawa ma genialny transport publiczny.

Treść maila

Szanowni Państwo ,

Przeczytałem bardzo wnikliwie artykuły które zostały opublikowane na Państwa portalu. W 100% zgadzają się z tym co panuje w ZTM. W zeszłym roku zostałem ” zwolniony ” właściwie przedstawiono mi porozumienie stron o rozwiązanie umowy o pracę. W ZTM pracowałem od 2010 czyli do momentu zwolnienia 12 lat. Pracowałem w dziale handlowym, czyli tym opisanym przez Państwa. Od momentu przyjęcia nowej władzy Pani Agnieszki dyskryminacja i mobbing była na porządku dziennym. Większość pomysłów usprawniających funkcjonowanie działu handlowego wychodziła od ” kasjerów ” pracujących w POP w Warszawie, którzy to kilka miesięcy po przyjściu nowej Pani dyrektor zgłaszali na wyraźną prośbę Pani Agnieszki. A były to mobilne punkty obsługi, bilet miejski w komórce i wiele wiele innych.

Pani dyrektor, jak i nowo mianowani przez nią kierownicy, cała kadra pochodziła ze sklepu Smyk i byli to znajomi Pani dyrektor naczelnej jak i dyrektor pionu handlowego. Przez okres od pojawienia się tych ludzi do momentu mojego odejścia byłem świadkiem wielu patologicznych sytuacji. Moi koledzy byli mobbingowani , zastraszani , wyśmiewani , sprowadzani do wręcz służebnej roli pracowników. Koleżanka leczyła się u psychiatry kiedy to wcześniej złożyła formalny dokument ( e-mail ) do Pani Strzegomskiej o mobbingu opisującym patologie jakie doświadczała od roku 2018 a które w roku 2022 po przyjściu nowej władzy sięgnęły apogeum.

Takich sytuacji było ogrom. Kierownik Baran i kierownik Krystosiak wyżywali się na podległych im kasjerach POP. Przydzielali im z premedytacją punkty pracy zlokalizowane jak najdalej domu. O nagrodach można było tylko pomarzyć. Zgarniali całą pulę dla siebie. Takich sytuacji była cała masa. Mnie natomiast bardzo boli fakt jakobym po 12 latach pracy ( trudnej ) pracy został tak potraktowany przez panią Baran i Panią Agnieszką. Chciałbym zaapelować do Państwa abyście bliżej przyjzeli sie tej instytucji. Jestem do dyspozycji ja i moi koledzy którzy zostali zmuszeni do odejścia z ztm.

 

 Imię i nazwisko nadawcy do wiadomości redakcji.

Nasze wcześniejsze artykuły

 

[TYLKO U NAS] Mobbing w warszawskich urzędach stał się już plagą!

 

[TYLKO U NAS] Mobbing w warszawskich urzędach stał się już plagą!

 

[TYLKO U NAS] Potwierdzamy ponownie! Mobbing z Zarządzie Transportu Miejskiego MA MIEJSCE!

Portal Warszawski

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły