[TYLKO U NAS] Czy tak Agora, i „aktyw” niszczą niewygodnych ludzi w Warszawie??

Wykupić reklamy i dać goły tekst; Jerzy Lejk musi odejść. Mając pieniądze można więcej. Kilka razy już na fb na różnych grupach wrzucałem sugestie ws Lejka, ale na razie nikt tego nie podłapał. Ostatnio po moim pomyśle admin profilu Soszyński musi odejść zmienił nazwę i wycelował w Leszńskiego, a więc zasugerowałem ponowne wybudzenie profilu. Ponownie proszę. Jeśli ktoś z was nie kto za tym stoi, to niech szepnie słówko, że sprawa jest – czytamy na stronie Skycraper, gdzie tłum tzw. „aktywistów” i „znawców” (jest i Daukszewicz i śmietanka z MJN) komentuje sprawy Warszawy, ale jak widać przygotowuje ataki na wybrane osoby, które przeszkadzają w realizacji „aktywistycznej” wizji świata. Przypominamy nasz artykuł z lutego tego roku, który zdemaskował podłe działania Agory, która chciała przejąć reklamy w metrze. Oczywiście pomocny „aktyw” miał odegrać rolę pożytecznych idiotów, który w ten sposób niszczy niewygodnych ludzi!

Od początku

Gazeta Wyborcza piórem „dziennikarza” Jarosława Osowskiego (to de facto miejski „aktywista”, i twórca nienawistnego języka wobec niepokornych mieszkańców Warszawy, wielbiciel ZDMu i Agendy 2030), od jakichś 3, 4 lat krytykuje Jerzego Lejka, który jest szefem warszawskiego metra. Wypomina mu, i czasami całkiem słusznie, wolne roboty remontowe w różnych miejscach, niedogodności dla mieszkańców Warszawy, ale  wobec Zarządu Dróg Miejskich, które dewastuje i paraliżuje Warszawę, a w którym pracuje syn Lejka, milczy…- jednym słowem Osowski i Czerska gotują żabę.

Ponad dwa lata temu aktyw przeprowadza frontalny atak na Soszyńskiego, który był odpowiedzialny za rozbudowę stołecznych ulic – dziś de facto zastąpili go Olszewski, Dombi i Puchalski. Rozkaz dobicia i złamania jego kariery pada ze strony samozwańczego, wybitnie szkodliwego stowarzyszenia Miasto Jest Nasze i samego Jana Mencwela, którzy bardzo partykularnie podchodzą do urzędów miejskich. Te, które pasują do ich wizji prorowerowej i antysamochododwej są gloryfikowane, nie daj Bóg sprzeciwisz się Agendzie 2030 (jak to pisaliśmy trzy, cztery lat był śmiech, teraz wiadomo, że śmiechem nie jest) zostajesz przez nich „wycanselowany” – to modny wśród lewackich „aktywistów” na świecie sposób rozprawiania się z politycznymi i ideologicznymi przeciwnikami.

W tamtym roku pozbyli się szefa Staży Miejskiej, który walczył ze zmotoryzowanymi mieszkańcy Warszawy, ale nie tak jakby życzył sobie tego „aktyw”, na to miejsce wchodzi Ejsmont, która razem z podejrzaną organizacją Zielone Mazowsze (Buciak, Smyk) terroryzuje kierowców. Kolejny udany atak. Tu warto spytać czy tak samo pozbyto się byłej już dyrektor Zarządu Dróg Miejskich, Grażyny Lendzion i innych niewygodnych pracowników ZDM i miasta?

Sprawa prawdopodobnie była przygotowywana dłużej, a sam Jastrzębski varsavianista, autor książki o metrze warszawskim, teraz wielki obrońca naprawdę średniej klasy mozaik w metrze warszawskim (jego tokiem rozumowania, należałoby wpisać też radziecki tabor – wszystko co tyczy się I linii metra…) ale przede wszystkim bardzo nieobiektywny w swojej ocenie wielbiciel środowiska z Czerskiej, rzuca hasło brońmy mozaiki przed montażem stelaży Stroera….czy wiedział o tym wszystkim czy nie, nie wiadomo…

 

 


 

Ten przerażający obrazek poniżej, z 8 grudnia 2022 roku, na sposoby działania „aktywu”. Od lewej Soszyński, który nie zgadzał się z polityką Puchalskiego, zwolniony szef Straży Miejskiej, który został zwolniony pod pretekstem zakupu drogiej motorówki, na jego miejsca weszła Ejsmont, a wszystko to zamyka Jerzy Lejk – szef warszawskiego metra. Ten sam schemat działania, niszczenia życia, kariery zawodowej, ten sam sposób opresji stosowany jest wobec osób, które zawadzają….

 

 

Chwalą się, że zniszczą życie kolejnemu człowiekowi…i że nas czytają.

 

 

 

 

Michał Stankiewicz, niby płotka ale dużo krzyczy…

 

 

Daniel Radomski vel Lombat, jeden z liderów akcji Lejk musi odejść!

 

 

 


 

Pod koniec 2022 roku Transport Publiczny i Gazeta Wyborcza (de facto jedno i to samo) dostają niebywałego przyspieszenia i zaczynają płodzić kilka artykułów miesięcznie o „reklamozie” w warszawskim metrze. „Reklamoza” Agory jest nietykalna a jej dominująca rola w przestrzeni Warszawy jest tematem tabu.

Wszystko dostaje przyspieszenia, o czym pisaliśmy wczoraj TUTAJ,  na początku tego roku. Granat rzuca Jastrzębski na swoim profilu Historia metra w Warszawie i jego rozpaczliwe apele (godne Reytana) uruchamiają i „aktyw”.

 

W tym samym czasie na stronach TP, GW, TVN Warszawa czytamy podobną narrację;

 

Od dłuższego czasu głośno jest o „modernizacji systemu reklam” w warszawskim metrze, która objawia się montażem nowych, ogromnych i podświetlanych nośników reklamowych – kosztem informacji pasażerskiej czy elementów wystroju stacji. Ostatecznie, w wyniku wielu kontrowersji, a także chociażby głosu Rzecznika Praw Obywatelskich, cały proces został czasowo wstrzymany przez Rafała Trzaskowskiego, prezydenta Warszawy. Dokonano też zmian w zarządzie spółki Metro Warszawskie. W odpowiedzi firma Stroer w ostatnim czasie zdemontowała ze wszystkich nośników reklamy. Docelowo, zgodnie z deklaracjami władz miasta, ma zostać wypracowana nowa formuła reklam w metrze.


 

CHRONOLOGICZNIE NA STRONACH MIĘDZY INNYMI TYTUŁU ZWIĄZANEGO Z TOREM, GW, ZDM i „AKTYWEM” – od listopada 2022 do dzisiaj, to jest 21 lutego 2023 roku…

 

 

 

 

 

GW i TP dostają przyspieszenia i płodzą dziesiątki artykułów na ten temat w przeciągu paru miesięcy….

 

 

 


 

O szczególnych wartościach ceramicznych okładzin przekonuje Jakub Jastrzębski, autor profilu „Historia metra w Warszawie” oraz książki „Sto lat warszawskiego metra Od pomysłu do realizacji”. – Mozaiki ze stacji Służew i Ursynów to jedyny ślad po nowatorskiej koncepcji wystroju metra z początku lat 80. Zgodnie z nią każda stacja miała otrzymać specjalnie dla siebie zaprojektowane pasy niepowtarzalnej kompozycji plastycznej. Na całej I linii warszawskiego metra jedynie te dwie stacje można uznać za ukończone zgodnie z pierwotną koncepcją. Kolejne stacje, które wykańczano, ze względów oszczędnościowych otrzymały inne dekoracje ścian zatorowych – wskazuje Jastrzębski. Ostatecznie dla I linii założono kolorystyczne kompozycje o abstrakcyjnym charakterze. Autorem projektu mozaiki na stacji Służew jest Krzysztof Jachiewicz, a na Ursynowie – Andrzej Drzewiecki. Na potrzeby budowy stacji warszawskiego metra uruchomiono specjalną linię produkcyjną w zakładach Opocznie – czytamy na stronie Transportu Publicznego.

Wiadomo, że w Warszawie największymi graczami reklamowymi są firma Stroer oraz Agora. Stroer obsługuje między innymi metro warszawskie, Agora wszystkie przystanki tramwajowe, komunikację miejską itd. Od jakiegoś czasu zapewne wszyscy zauważyli, że Stroer zaczął rozwijać sieć ekranów i wielkoformatowych powierzchni reklamowych w metrze, również na stacji opisywanej powyżej. Być może sama idea pana Jastrzębskiego była szlachetna, ale dzięki wsparciu mediów, szczególnie GW (Agora), TVN Warszawa, Transportu Publicznego (tytuł warszawskiego ratusza i „aktywu”) profesor Lewicki – rzekomo z nadania rządowego Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków – miał hamować działania lewackiego „aktywu”, a de facto ręka w rękę razem z miejskim „aktywem”, został do tej akcji uruchomiony, i wszyscy oni pozbywają się czasowo (?) największej konkurencji. z ul. Czerskiej! Od czasu rozpoczęcia wymiany nośników reklamowych w metrze trwa uparty atak „aktywu” warszawskiego oraz Gazety Wyborczej i Transportu Publicznego na Metro Warszawskie i Stroera. Ruszają niebo i ziemię, aby zablokować montaż nośników, a także za wszelką cenę próbują zwolnić dyrektora metra Jerzego Lejka (za braki w wiedzy, za staromodne nieaktywistyczne podejście do metra oraz właśnie za te reklamy). Obecnie już doprowadzili do zawieszenia umowy reklamowej, a także doprowadzili do zwolnienia Piotra Michalskiego, który pełnił funkcję członka zarządu Metra Warszawskiego ds. ekonomiczno-finansowych.

Komentarz

Właśnie w Warszawie, tak zwane ruchy miejskie, schowane na dziwnych stronach, a za którymi kryją się przecież realne osoby (pewnie wszystkim świetnie znane) niszczą niewygodnych ludzi i wprowadzają terror. Mogą liczyć zawsze na Osowskiego czy innych dziennikarzy z Czerskiej. Przypominamy, że Portal Warszawski też miał być przez nich zlikwidowany – nie udało się.

Wiadomo, że każda linia metra to mniej kasy dla Tramwajów Warszawskie, które dla wielu są finansowym fetyszem, bo mogą zarabiać pieniądz. Wciąż toczy się batalia o kilka terenów, jak chociażby ogródki działkowe na Waszyngtona (których Mencwel, Zielone Mazowsze i inni nie bronili) i wpływy inwestorów starej i nowej władzy. Nie jest tajemnicą poliszynela, że Most ks. Poniatowskiego został zniszczony (zwalniające tramwaje na wysokości Powiśla) tylko dlatego aby ciszej jeździły bo przeszkadzały ważnej osobie z ratusza. Teraz walka idzie o kierunek komunikacji, kto go dostanie – aktyw, Olszewski czy Dombi, którzy wśród miejskich terrorystów są uważani za ….fachowców….


 

 

 

TU INNY DZIENNIKARZ WYBORCZEJ (URBANOWICZ) „NIEWINNIE” LOBBUJE REGULARNIE NA JEDNEJ ZE STRON

 

 


 

Zadziwiające jest to, że ci wspaniali propagatorzy transportu publicznego w swoim szale walki z reklamami wolą podnieść ceny biletów ZTM o 10% tylko po to, aby pozbyć się reklam z metra, natomiast o reklamach na przystankach tramwajowych i autobusowych oraz o wnętrzach autobusów, które są zawalone reklamami nikt nic nie pisze. MEDIALNA CISZA! Bo nie chodzi o żadne mozaiki a o PIENIĄDZE i wpływy – bo uważają, że miasto jest ich! A że przy okazji wszystkich oszukali? Nie ma żadnego znaczenia!

Czy dla tego środowiska mogą być to ludzie związani z TORem? Na przykład taki Adrian Furgalski, człowiek PO, przychylny bardzo zmianom, młody i tak samo „kompetentny” jak Dombi czy Puchalski. Czy Agora wciąż uważa się za Pana i władcę Warszawy? Czy Agora doprowadzając do eliminacji Stroera, wykalkulowała straty i zyski, tym bardzie że Stoer idzie do sądu i słusznie!

Czy Czerska, i tak zwane miejskie ruchy miejskie, a w rzeczywistości wielcy destruktorzy naszego miasta, którym kury szczać prowadzać, a nie politykę robić jak mawiał Marszałek Piłsudski, długo będą czuć się bezkarni?

Czy musimy się ma to godzić???

Portal Warszawski

Przeczytaj również

Logotyp Portal Warszawski
Kontakt

Ostatnie atykuły