Na łamach Portalu Warszawskiego publikujemy demokratycznie opinie mieszkańców, specjalistów, i radnych. Dziś publikujemy opinię naszego czytelnika.
Nie mam pojęcia, co niby robi wrażenie
Upchać ludzi z samochodów do autobusu, można też do kawiarni, przynajmniej jeden punkt wspólny – poranna kawa. A może władze szykują robienie obozów pracy i zakwaterowanie wszystkich pracowników z jednego zakładu w jednym miejscu. Ale jeśli już takie plany to po co autobus? Lepiej budynki tuż przy zakładzie pracy postawić – by można było na nogach dość w 5 minut.
Nie mam pojęcia, co niby robi wrażenie? Przecież nie ma tak, by dla wszystkich ludzi punktem początkowym był pkt A, a końcowym pkt B. Robiłoby wrażenie gdybyśmy faktycznie mówili o przewozie osób z osiedla robotniczego oddalonego od zakładu pracy właśnie do tego zakładu i z powrotem. Czy takiej rzeczywistości oczekujemy?
A komunikacja w Warszawie jaka jest, każdy z niej korzystający wie – zapchana, niepunktualna, przy awarii metra nie ma żadnej alternatywy zastępczej, bo przecież jak jest metro to wszystkie wygodne linie się likwiduje i doprowadza większość do metra zmuszając pasażerów do przesiadek itd. To są zwykłe debilizmy Dybalskiego.