Wyszła na spacer i zniszczyła samochody. Jest poszukiwana przez Policję
W lipcu 2021 roku pisaliśmy o tym, że jakiś szaleniec Na Tarchominie dokonał osobistej zemsty. Zniszczył 21 samochodów. W maju tego roku również informowaliśmy, że „mieszkańcy ul. Szolca-Rogozińskiego żyją w ciągłym strachu o swoje samochody. Parkując na placu między blokami 12 i 14 oraz pobliskiej drodze, nie mogą być pewni, czy następnego dnia ich samochody będą w takim samym stanie jak poprzedniego. Terror trwa, a zniszczonych samochodów stale przybywa„
Wyszła na spacer i zniszczyła samochody
Dziś kolejne zniszczenia samochodów.
Mieszkańcy Białołęki poszukują antysamochodowej aktywistki, która postanowiła przyozdobić kilka samochodów zaparkowanych prawidłowo na drodze wewnętrznej długimi rysami. Narobiła szkód na ładnych kilka tysięcy – alarmuje portal Beka z antysamochodowców – ruchy miejskie, aktywiści rowerowi itp.
Jeśli ktoś ją poznaje – zapraszamy do zgłaszania na Policję.
Komentarz
To kompletnie nowe zjawisko, które rozprzestrzenia się z prędkością światła. Nawet w upiornych komuchowych czasach takie rzeczy się nie zdarzały. Źródeł tego zjawiska należy szukać w zachowaniu i nienawistnym języku „aktywistów, szczególnie Mencwela, który lata temu wyzywał kierowców od bandziorów i morderców. Na Ursynowie grasuje też uzurpator miejski donosiciel, który jeszcze nie tak dawno chwalił się, że donosi. Ostatnio przycichł.
Galeński smarował samochody psią kupą, Smyk, Łakomi, Zboralski, Czajkowski, Warszawski Alarm Smogowy i cała reszta obsesjonistów wiele lat pracuje nad tą zorganizowaną nienawiścią….niestety, tak zwane „wolne media” też mają swój udział w tym seansie nienawiści.
Zaczynamy się zastanawiać czy nie jest to zorganizowana akcja aktywu, skierowana przeciwko kierowcom i ich własności…